Serwis Internetowy Portal Orzeczeń używa plików cookies. Jeżeli nie wyrażają Państwo zgody, by pliki cookies były zapisywane na dysku należy zmienić ustawienia przeglądarki internetowej. Korzystając dalej z serwisu wyrażają Państwo zgodę na używanie cookies , zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki.

I C 1489/14 - wyrok z uzasadnieniem Sąd Okręgowy w Nowym Sączu z 2016-01-29

Sygn. akt I C 1489/14

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 29 stycznia 2016 roku

Sąd Okręgowy w Nowym Sączu Wydział I Cywilny w składzie następującym:

Przewodniczący: SSR del. Dominik Skoczeń

Protokolant: st. sekr. sąd. Ryszard Szewczyk

po rozpoznaniu w dniu 29 stycznia 2016 roku w Nowym Sączu

na rozprawie

sprawy z powództwa J. K.

przeciwko Towarzystwu (...) Spółce Akcyjnej
w W.

o zapłatę

I.  zasądza od strony pozwanej Towarzystwa (...) Spółki Akcyjnej w W. na rzecz powódki J. K. kwotę 33.000,00 zł (trzydzieści trzy tysiące złotych) wraz z ustawowymi odsetkami od dnia 28 marca 2014 roku do dnia zapłaty;

II.  oddala powództwo w pozostałym zakresie;

III.  zasądza od powódki na rzecz strony pozwanej kwotę 201,88 zł (dwieście jeden złotych osiemdziesiąt osiem groszy) tytułem zwrotu kosztów procesu.

UZASADNIENIE

wyroku z 29 stycznia 2016 r.

Powódka J. K. wystąpiła z pozwem skierowanym przeciwko Towarzystwu (...) S.A. w W. domagając się zasądzenia na swoją rzecz od strony pozwanej kwoty 125.000,00 zł wraz z odsetkami ustawowymi liczonymi od dnia 28 marca 2014 r. do dnia zapłaty oraz kosztami procesu, w tym kosztami zastępstwa procesowego w kwocie 7.200,00 zł oraz opłaty skarbowej od pełnomocnictw w kwocie 34,00 zł.

Tym samym pozwem objęte zostało także żądanie synów powódki - W. K. i M. K.. Pozew wpłynął do tut. Sądu w dniu 22 września 2014 r. i został zarejestrowany pod sygnaturą I C 1151/14. Postanowieniem z dnia 08 października 2014 r. Sąd wyłączył do osobnego rozpoznania i rozstrzygnięcia sprawę z powództwa W. K. i M. K. (k. 94).

W dniu 07 listopada 2014 r. Sąd zarządził zwrot pozwu J. K. z powodu nienależytego opłacenia pozwu (k. 100). Pełnomocnik powódki w piśmie z dnia 27 listopada 2014 r. przedstawił dowód uiszczenia opłaty sądowej od pozwu (k. 104, 105). W związku z tym, w dniu 11 grudnia 2014 r. Sąd zarządził rejestrację pozwu pod nową, obecną sygnaturą - I C 1489/14 (k. 107).

Roszczenie powódki zostało wywiedzione ze śmierci matki A. Z., która w dniu 04 grudnia 2011 r., podczas prawidłowego przekraczania przejścia dla pieszych została potrącona przez samochód o nr rej. (...), kierowany przez W. S.. Kierujący nie zachował szczególnej ostrożności i nienależycie obserwował drogę oraz nie udzielił pierwszeństwa pieszej A. Z.. A. Z., w związku z odniesionymi obrażeniami, została zabrana do szpitala, gdzie zmarła po 12 dniach hospitalizacji. Samochód, który potrącił zmarłą posiadał ubezpieczenie odpowiedzialności cywilnej w pozwanym towarzystwie ubezpieczeniowym.

Powódka zgłosiła stronie pozwanej szkodę i po przeprowadzeniu postępowania likwidacyjnego strona pozwana zdecydowała o wypłaceniu powódce kwoty 12.000,00 zł tytułem zadośćuczynienia za śmierć matki. Mimo odwoływania się powódki od wysokości przyznanej kwoty, strona pozwana odmówiła przyznania kwoty wyższej ponad wypłacone 12.000,00 zł.

Przed wypadkiem z dnia 04 grudnia 2011 r. powódka z rodziną wiodła spokojne życie, mieszkając w jednym domu z mężem, synami i zmarłą matką. A. Z. w chwili śmierci miała 78 lat, mimo to pozostawała osobą aktywną, sprawną i dbającą o zdrowie. Pomagała powódce w prowadzeniu domu, gotowała obiady domownikom, wspólnie obchodzili święta. Powódkę i zmarłą łączyła szczególna więź emocjonalna, powódka mogła zawsze liczyć na poradę i wsparcie matki, zawsze mogła skonsultować z nią trudne decyzje. Wiadomość o śmierci A. Z. była dla niej ogromnym szokiem, po wypadku wierzyła, że matka wróci do zdrowia. Na skutek śmierci matki, powódka została pozbawiona bardzo ważnej dla siebie osoby, przeżywała także trudny czas cierpienia i bólu po stracie bliskiego członka rodziny. Z tego powodu wniosła o zasądzenie na jej rzecz zadośćuczynienia w kwocie 125.000,00 zł, uznając ją za właściwą dla zrekompensowania doznanych przeżyć.

Strona pozwana w odpowiedzi na pozew (k. 110-) wniosła o oddalenie powództwa w całości oraz zasądzenie na jej rzecz od powódki kosztów procesu, w tym kosztów zastępstwa procesowego oraz opłaty skarbowej od pełnomocnictwa w kwocie 17,00 zł.

Strona pozwana przyznała, że przeprowadziła postępowanie likwidacyjne związane ze śmiercią matki powódki i wypłaciła powódce kwotę 12.000,00 zł tytułem zadośćuczynienia. Zdaniem strony pozwanej, dochodzona przez powódkę kwota jest rażąco wygórowana i nieadekwatna do doznanej krzywdy, strona pozwana wskazała również na brak praktyki sądowej w orzekaniu kwot o podobnej wysokości. Ubezpieczyciel podkreślił nadto, iż powódka nie wykazała w pozwie deklarowanych cierpień psychicznych, a doznana strata nie przekreśliła planów życiowych powódki, nie ograniczyła jej możliwości i widoków na przyszłość i nie pozbawiła możliwości realizacji celów życiowych. Brak jest wobec tego uszczerbku na zdrowiu psychicznym powódki, a krótkotrwały rozstrój zdrowia nie stanowi podstawy do żądania zadośćuczynienia.

Sąd ustalił następujący stan faktyczny:

Powódka była córką zmarłej A. Z.. Powódka, jej mąż i dwaj synowie zamieszkiwali razem z matką powódki w domu w L.. A. Z. była osobą powszechnie lubianą, mimo wieku pozostawała aktywna w środowisku, była w dobrej kondycji psychicznej i fizycznej. Relacje między powódką a zmarłą były bardzo dobre, matka z córką były ze sobą bardzo zżyte. Powódka miała wsparcie w matce, która doradzała jej w trudnych sytuacjach, udzielała wsparcia i dzieliła się z powódką doświadczeniem życiowym.

( dowód: zeznania świadka I. C. od 00:06:30 k. 138/2, zeznania świadka A. C. od 00:26:56 k. 138/2, zeznanie powódki J. K. od 00:37:23 k. 139)

W dniu 16 grudnia 2011 r. matka powódki, A. Z., zmarła z powodu obrażeń doznanych w dniu 4 grudnia 2011 r. w wyniku potrącenia na przejściu dla pieszych przez samochód kierowany przez W. S..

(okoliczność bezsporna: odpisu skróconego aktu zgonu - k. 16)

Sprawca zdarzenia, W. S., został uznany za winnego tego, że w dniu 4 grudnia 211 r. w L. kierując samochodem marki F. (...) o nr rejestracyjnym (...) naruszył zasady bezpieczeństwa w ruchu drogowym w ten sposób, że w czasie dojeżdżania do przejścia dla pieszych nie zachował szczególnej ostrożności i nienależycie obserwował drogę, a w konsekwencji nie ustąpił pierwszeństwa pieszej A. Z., która znajdowała się na tym przejściu i w prawidłowy sposób przekraczała jezdnię i mimo podjęcia znacznie opóźnionego hamowania doprowadził do potrącenia A. Z., powodując u niej obrażenia ciała w postaci: obrażeń wielonarządowych, wstrząsu krwotocznego, pęknięcia śledziony, pęknięcie krezki jelita grubego, rany tłuczonej głowy, złamania miednicy, krwiaka zatoki szczękowej prawej i stłuczenia uda lewego i podudzia prawego, które to obrażenia zagrażały życiu lub zdrowiu pokrzywdzonej - tj. o przestępstwo z art. 177 § 2 k.k. i wyrokiem Sądu Rejonowego w L. z dnia 18 czerwca 2012 r., sygn. II K 210/12 został skazany na karę 1 roku i 6 miesięcy pozbawienia wolności, warunkowo zawieszoną na okres próby wynoszący 4 lata oraz na karę grzywny w wysokości 100 stawek dziennych grzywny o wartości 20,00 zł.

(dowód: kopia wyroku Sądu Rejonowego w L. z 18 czerwca 2012 r., sygn. II K 210/12 - k. 14)

Z powodu obrażeń A. Z. została umieszczona w szpitalu, gdzie po dwunastu dniach pobytu zmarła. Informacja o wypadku była szokiem dla powódki, która w tamtej chwili oczekiwała powrotu matki do domu z Kościoła. Stan A. Z. był bardzo ciężki, powódka razem z rodziną oczekiwała w szpitalu na zakończenie operacji. Spędzała dużo czasu w szpitalu, cieszyła się poprawą stanu zdrowia matki i planowała zabranie jej do domu. Po śmierci matki powódce trudno było pogodzić się z tą sytuacją. Dużo płakała, ciężko przeżywała żałobę.

Powódka nie potrzebowała pomocy psychiatry ani psychologa, jednak po zdarzeniu zażywała ziołowe leki uspokajające. Szybko wróciła do pracy, która pomagała jej przestać myśleć o śmierci mamy. Dzisiaj wciąż nie może pogodzić się ze stratą, potrzebuje wsparcia bliskich osób, które pomagają jej ukoić ból, stała się lękliwa i unika miejsc, które przypominają jej o tragicznym wypadku.

Powódka pracuje jako pielęgniarka w szpitalu w L. na Oddziale Pediatrii.

Sprawca wypadku nie kontaktował się z rodziną zmarłej, nie przeprosił, nie pojawił się w szpitalu i nie wykonał żadnego gestu w kierunku poszkodowanych.

(dowód: zeznania świadka I. C. od 00:06:30 – k. 138/2, zeznania świadka A. C. od 00:26:56 – k. 138/2, zeznania powódki J. K. od 00:37:23- k. 139)

Po zdarzeniu nastąpiła u powódki typowa w takiej sytuacja reakcja na stres i sytuację traumatyczną, aczkolwiek nie zdezorganizowała ona jej funkcjonowania w stopniu wymagającym interwencji psychologicznej lub psychiatrycznej. Powódka otrzymała wsparcie ze strony najbliższych i rodziny. Niewątpliwie bezpośrednio po wypadku powódka przeżyła traumę jako, że każda śmierć jest dla człowieka wydarzeniem krytycznym, tym bardziej nagła śmierć osoby bliskiej, której nie można było przewidzieć, a powódka straciła matkę, z którą była związana emocjonalnie. Nie wystąpiło u powódki żadne schorzenie z zakresu zdrowia psychicznego długotrwale upośledzające jej funkcjonowanie czy wymagające leczenia psychiatrycznego. Proces żałoby przebiegał u powódki w sposób typowy i nie spowodował rozstroju zdrowia. Aktualnie w sferze funkcjonowania powódki nie obserwuje się istotnych negatywnych następstw związanych ze zdarzeniem z 16 grudnia 2011 r. Powódka odzyskała równowagę psychiczną, podejmuje właściwe dla fazy rozwojowej zadania i aktywności życiowe. Nie wymaga aktualnie pomocy psychologicznej ani leczenia psychiatrycznego. Można uznać, iż w chwili obecnej konsekwencje przeżytego urazu nie dezorganizują funkcjonowania powódki w żadnej ze sfer. Emocje opisywane przez powódkę jako te, które przeżywa w związku ze wspomnieniami osoby matki są typowanymi przeżyciami w sytuacji wspominania bliskich nieżyjących osób. Powódka uruchamia racjonalne sposoby radzenia sobie z nimi.

(dowód: opinia psychologiczno- psychiatryczna dotycząca powódki k. 150-153).

Samochód kierowany przez W. S., którym potrącona została A. Z., posiadał ubezpieczenie odpowiedzialności cywilnej w pozwanym towarzystwie ubezpieczeń.

(okoliczność bezsporna)

W piśmie z dnia 18 lutego 2014 r. powódka zgłosiła stronie pozwanej szkodę wraz z żądaniem wypłaty kwoty 80.000,00 zł tytułem zadośćuczynienia za śmierć matki A. Z..

(dowód: pismo powódki z 18 lutego 2014 r. - k. 19)

Na podstawie decyzji z dnia 24 lutego 2014 r. strona pozwana wypłaciła powódce kwotę 12.000,00 zł tytułem zadośćuczynienia za śmierć matki A. Z..

(dowód: pismo strony pozwanej z 24 lutego 2014 r. - k. 30)

Powódka w piśmie z 07 kwietnia 2014 r. nie zgodziła się z przyznaną kwotą i odwołała się od decyzji strony pozwanej, ponownie żądając kwoty 60.000,00 zł pomniejszonej o już wypłacone 12.000,00 zł.

(dowód: pismo powódki z 07 kwietnia 2014 r. - k. 40)

Powyższy stan faktyczny Sąd ustalił na podstawie załączonych do akt dokumentów, zeznań świadków i stron.

W ocenie Sądu przywołane dokumenty w pełni zasługiwały na to aby zostały ocenione jako wiarygodne, ponieważ były przekonujące, spójne, a także wzajemnie się uzupełniały. Ich prawdziwość nie była też kwestionowana przez strony niniejszego postępowania. Dokumenty te pozwoliły na pełniejszą weryfikację twierdzeń stron odnośnie istotnych dla rozstrzygnięcia sprawy okoliczności i dlatego też Sąd w całości się na nich oparł dokonując rekonstrukcji stanu faktycznego.

Świadkowie I. C. (od 00:06:30 - k. 138/2) i A. C. (00:26:56 - k. 138/2) obiektywnie i przekonująco przekazały informacje o relacjach łączących powódkę ze zmarłą matką. Świadek I. C. była siostrą A. Z. i jako ciotka powódki, po śmierci matki, pozostaje jednym z członków jej najbliższej rodziny. Obserwowała powódkę od jej urodzenia, a dziś udziela jej wsparcia, które ma pomóc z pogodzeniem się ze śmiercią mamy. Z kolei świadek A. C. od lat była najbliższą sąsiadką domu, w którym mieszkała powódka z matką i również jej udziałem stała się pomoc powódce w walce z przeżywanym cierpieniem. W ocenie Sądu zebrany w sprawie materiał dowodowy nie dostarczył żadnych podstaw do podważenia wiarygodności zeznań omawianych świadków.

Powódka J. K. (00:37:23 - k. 139) z trudem opowiadała o uczuciach związanych ze śmiercią matki A. Z.. W swoich zeznaniach była autentyczna i szczera i dlatego też Sąd w całości ocenił jej jako wiarygodne.

Stan emocjonalny powódki J. K. został ustalony w oparciu o opinię psychologiczno-psychiatryczną, sporządzoną przez biegłą psycholog M. Ś. i biegłą psychiatrę G. Z., którą Sąd w całości podzielił jako wiarygodną, obiektywną, rzeczową, stanowczą i jasną. Wydanie opinii biegłe poprzedziły zapoznaniem się z aktami niniejszej sprawy oraz badaniem powódki, co przy dużym doświadczeniu zawodowym opiniujących pozwoliło im na wydanie wnikliwej, kompletnej i kategorycznej opinii.

W ocenie Sądu czytelność, jasność, logika, rzeczowość oraz fachowość wywodów biegłych przemawiają za prawdziwością ich twierdzeń. Podkreślić również należy, że każdy wniosek wypływający z opinii został przez biegłe dokładnie i rzeczowo uzasadniony w jej treści.

Żadna ze stron nie wniosła zarzutów do opinii biegłych.

Sąd zważył, co następuje:

W pozwie powódka wystąpiła z żądaniem zadośćuczynienie za ból i cierpienie związane ze śmiercią matki A. Z., domagając się zasądzenia na jej rzecz z tego tytułu kwoty 125.000,00 zł.

Strona pozwana, mimo iż uznała swoją odpowiedzialność za skutki zdarzenia z dnia 4 grudnia 2011 r. poprzez wypłatę powódce kwoty 12.000,00 zł, w toku niniejszego postępowania zakwestionowała swoją odpowiedzialność zarówno co do zasady, jak i co do wysokości.

Przez umowę ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej ubezpieczyciel zobowiązuje się do zapłacenia określonego w umowie odszkodowania za szkody wyrządzone osobom trzecim, wobec których odpowiedzialność za szkodę ponosi ubezpieczający albo ubezpieczony (art. 822 § 1 k.c.). Jeżeli strony nie umówiły się inaczej, umowa ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej obejmuje szkody, o jakich mowa w § 1, będące następstwem przewidzianego w umowie zdarzenia, które miało miejsce w okresie ubezpieczenia (art. 822 §2 k.c.). O ile strony nie umówiły się inaczej, suma pieniężna wypłacona przez ubezpieczyciela z tytułu ubezpieczenia nie może być wyższa od poniesionej szkody (art. 8241 § 1 k.c.).

Zgodnie z art. 34 ustawy z dnia 22 maja 2003 roku o ubezpieczeniach obowiązkowych, Ubezpieczeniowym Funduszu Gwarancyjnym i Polskim Biurze Ubezpieczycieli Komunikacyjnych (Dz. U. z 2013 r., poz. 392 - t.j.) z ubezpieczenia OC posiadaczy pojazdów mechanicznych przysługuje odszkodowanie, jeżeli posiadacz lub kierujący pojazdem mechanicznym są obowiązani do odszkodowania za wyrządzoną w związku z ruchem tego pojazdu szkodę, będącą następstwem śmierci, uszkodzenia ciała, rozstroju zdrowia bądź też utraty, zniszczenia lub uszkodzenia mienia. Odszkodowanie to winno być ustalone i wypłacone w granicach odpowiedzialności cywilnej posiadacza lub kierującego pojazdem (art. 36).

Odpowiedzialność ubezpieczyciela jest uzależniona od zakresu odpowiedzialności sprawcy zdarzenia. Z mocy art. 436 w zw. z art. 435 §1 k.c. sprawca zdarzenia odpowiada za szkodę na osobie lub mieniu wyrządzoną w związku z ruchem tego pojazdu, chyba że szkoda nastąpiła wskutek siły wyższej albo wyłącznie z winy poszkodowanego lub osoby trzeciej, za którą nie ponosi odpowiedzialności.

Śmierć matki powódki nastąpiła w wyniku wypadku drogowego spowodowanego przez kierującego samochodem W. S., którego zachowanie wypełniło znamiona czynu zabronionego opisanego w art. 177 § 2 k.k. Sprawca wypadku został skazany prawomocnym wyrokiem karnym przez Sąd Rejonowy w L.. Zgodnie z art. 11 zd. pierwsze k.p.c. ustalenia wydanego w postępowaniu karnym prawomocnego wyroku skazującego co do popełnienia przestępstwa wiążą Sąd w postępowaniu cywilnym.

W świetle powyższego stwierdzić należy, że sprawca wypadku jest podmiotem, na którym ciążyłby obowiązek wypłaty ewentualnego zadośćuczynienia. Ubezpieczyciel odpowiada w granicach odpowiedzialności ubezpieczającego - sprawcy wypadku.

Powódka wywodziła swoje żądanie z art. 446 § 4 k.c.

Zgodnie z art. 446 § 4 k.c. Sąd może przyznać najbliższym członkom rodziny zmarłego odpowiednią sumę tytułem zadośćuczynienia pieniężnego za doznaną krzywdę. Prawidłowa interpretacja przytoczonego przepisu nie uwzględnia pogorszenia się sytuacji materialnej poszkodowanych, a art. 446 § 4 k.c. dąży do kompensacji doznanej krzywdy, czyli złagodzenia bólu psychicznego, jakiego poszkodowany doznaje w związku ze śmiercią bliskiej osoby. Przyznane zadośćuczynienie ma na celu pomoc poszkodowanemu w przystosowaniu się do nowej sytuacji życiowej oraz naprawienie naruszonych więzi rodzinnych i dobra osobistego, jakim jest prawo do życia rodzinnego. Krzywda, jakiej doznaje poszkodowany w wyniku śmierci bliskiego członka rodziny jest trudna do określenia, a tym bardziej do określenia jej za pomocą kwoty pieniężnej. Użyte przez ustawodawcę określenie „odpowiedniej sumy” pozostawia jej określenie uznaniu Sądu, na który jednocześnie nakłada obowiązek indywidualnego zbadania sytuacji każdego pokrzywdzonego. Swoboda wyrokowania ograniczona musi być jednak stanem faktycznym sprawy. W orzecznictwie podjęto próby sprecyzowania kryteriów określania krzywdy: „W literaturze i orzecznictwie wskazuje się, że na rozmiar krzywdy podlegającej naprawieniu przez zadośćuczynienie, o którym mowa w art. 446 § 4 k.c., mają wpływ przede wszystkim: wstrząs psychiczny i cierpienia moralne wywołane śmiercią osoby bliskiej, poczucie osamotnienia i pustki po jej śmierci, rodzaj i intensywność więzi łączącej pokrzywdzonego ze zmarłym, rola w rodzinie pełniona przez osobę zmarłą, wystąpienie zaburzeń będących skutkiem śmierci osoby bliskiej; stopień, w jakim pokrzywdzony będzie umiał odnaleźć się w nowej rzeczywistości i zdolność do jej zaakceptowania; wiek zarówno zmarłego, jak i pokrzywdzonego” (wyrok Sądu Apelacyjnego w Białymstoku z dnia 7 października 2015 r., I ACa 470/15, wyroki Sądu Najwyższego z 3 czerwca 2011 r., III CSK 279/10; z 20 grudnia 2012 r., IV CSK 192/12; z 10 maja 2012 r., IV CSK 416/11).

Sąd nie przyznał racji stronie pozwanej, jakoby powódka nie doznała uszczerbku na zdrowiu psychicznym, ani silnych cierpień psychicznych. Strona pozwana wskazuje, że śmierć człowieka jest faktem nieuchronnym i powszechnym, obecnym w życiu każdej osoby i wielu ludzi doświadcza w takim momencie żałoby, a zdecydowana większość z nich nie otrzymuje za to żadnej rekompensaty. Zdaniem strony pozwanej, zadośćuczynienie powinno mieć charakter wyjątkowy i być przyznawane w szczególnych przypadkach destabilizacji życia osoby poszkodowanej.

Sąd nie kwestionuje oczywistego stwierdzenia nieuchronności śmierci w życiu człowieka. Należy jednak przypomnieć, iż śmierć w życiu człowieka powinna mieć charakter naturalny i wynikać z czynników fizjologicznych, właściwych dla każdej osoby. W niniejszej sprawie jednak śmierć matki powódki miała charakter nagły i spowodowana była czynem niedozwolonym. W żadnym wypadku nie można w tej sytuacji dywagować o nieuchronności śmierci, gdyż wypadek drogowy nie jest rzeczą nieuchronną i zgodną z rytmem życia, zwłaszcza, gdy zachodzi z winy kierującego pojazdem. Zgon matki powódki miał charakter nagły i nieprzewidywalny tym bardziej, że zmarła była osobą aktywną i dbającą o swoje zdrowie, która mogłaby jeszcze długo żyć. Nie ma również znaczenia zdaniem Sądu upływ czasu od dnia zdarzania. Okres 4 lat istotnie może być wystarczający do zakończenia żałoby po stracie bliskiej osoby, nie zmienia to jednak faktu, iż po śmierci matki powódka w istocie odczuwała ogromny ból i cierpienie z powodu doznanej straty. Zdaniem Sądu, upływ czasu nie umniejsza cierpień doznanych przez powódkę bezpośrednio po śmierci matki. Zadośćuczynienie w danej sytuacji ma na celu nie tylko zrekompensowanie stanu psychicznego powódki w dniu dzisiejszym, ale cierpienie, którego doznawała po śmierci bliskiej osoby przez cały ten czas. Podobne stanowisko wyraził Sąd Apelacyjny w Łodzi wskazując, że „Nie można się było przede wszystkim zgodzić z poglądem, że powódka powinna wykazać, iż negatywne doznania związane ze śmiercią córki utrzymywały się do chwili wyrokowania. Przyjęcie tego rodzaju założenia powodowałoby oddalanie żądań opartych na zasadzie art. 446 § 4 k.c. w przypadku upływu czasu od śmierci osoby bliskiej do chwili orzekania i zawiązanego z tym złagodzenia cierpień poszkodowanego mimo krzywdy doznanej w momencie szkody. Powyższy przepis nie daje podstaw do podobnej wykładni. Źródłem szkody jest krzywda wynikła na skutek śmierci osoby bliskiej, a natężenie cierpień poszkodowanego w momencie śmierci i dalszy przebieg żałoby, w tym zmniejszenie tych doznań w dacie wyrokowania podlega ocenie z nawiązaniem do pozostałych kryteriów decydujących o rozmiarze zadośćuczynienia za krzywdę, wymienionych wyżej” (wyrok SA w Łodzi z dnia 16 czerwca 2015 r., I ACa 1831/14). Jedyną granicą czasową ubiegania się o zadośćuczynienie jest termin przedawnienia tego roszczenia.

Niewłaściwym jest również powoływanie się przez stronę pozwaną na nieokreśloną bliżej większość ludzi. Niniejszym postępowaniem objęta jest indywidualna sytuacja powódki, a nie ogólne zasady przyznawania zadośćuczynienia za śmierć bliskiej osoby. Nietrafne jest także stwierdzenie, jakoby niesłusznym było przyznanie powódce zadośćuczynienia za śmierć matki z tego powodu, że większość ludzi nie otrzymuje rekompensaty za swoją żałobę. Warto wskazać tutaj ponownie różnicę między śmiercią w wyniku czynu niedozwolonego, a zgonem z przyczyn naturalnych, który powinien być jednak regułą w życiu każdego człowieka. Z doświadczenia życiowego wynika, iż wskazana przez stronę pozwaną większość ludzi nie ponosi jednak śmierci w wyniku potrącenia w trakcie przekraczania pasa ruchu w dozwolonym miejscu.

Mylnym pozostaje argument strony pozwanej o wyjątkowym charakterze art. 446 § 4 k.c. Cecha ta nie wynika z brzmienia przytoczonego przepisu, a jedynymi warunkami koniecznymi, które dają Sądowi możliwość przyznania zadośćuczynienia jest śmierć poszkodowanego i krzywda doznana z tego powodu przez jego osoby bliskie. Pogląd o wyjątkowym charakterze art. 446 § 4 k.c. nie ma żadnego uzasadnienia w stanie prawnym, jak i w dotychczasowym orzecznictwie.

W niniejszej sprawie Sąd wziął pod uwagę wszystkie przeżycia, jakim poddana była powódka po śmierci matki. Powódka była silnie związana emocjonalnie z matką, której śmierć była dla powódki niespodziewana i spowodowała u niej silną traumę. Do chwili obecnej powódka odczuwa lęk na widok niektórych miejsc związanych z wypadkiem i pobytem matki w szpitalu. Jednocześnie Sąd nie pominął faktu, iż powódka sprawnie powróciła do równowagi życiowej po śmierci matki, zdarzenie nie wywołało u niej konieczności pomocy psychiatrycznej lub psychologicznej. Powódka posiada również w swoim otoczeniu inne bliskie osoby, które pomagały jej w powrocie do normalnej sytuacji życiowej.

Jak ustalono po zdarzeniu nastąpiła u powódki typowa w takiej sytuacja reakcja na stres i sytuację traumatyczną, aczkolwiek nie zdezorganizowała ona jej funkcjonowania w stopniu wymagającym interwencji psychologicznej lub psychiatrycznej. Powódka otrzymała wsparcie ze strony najbliższych i rodziny. Niewątpliwie bezpośrednio po wypadku powódka przeżyła traumę jako, że każda śmierć jest dla człowieka wydarzeniem krytycznym, tym bardziej nagła śmierć osoby bliskiej, której nie można było przewidzieć, a powódka straciła matkę, z którą była związana emocjonalnie. Nie wystąpiło u powódki żadne schorzenie z zakresu zdrowia psychicznego długotrwale upośledzające jej funkcjonowanie czy wymagające leczenia psychiatrycznego. Proces żałoby przebiegał u powódki w sposób typowy i nie spowodował rozstroju zdrowia. Aktualnie w sferze funkcjonowania powódki nie są widoczne istotne negatywne następstwa związane ze zdarzeniem z 16 grudnia 2011 r. Powódka odzyskała równowagę psychiczną, podejmuje właściwe dla fazy rozwojowej zadania i aktywności życiowe. Nie wymaga aktualnie pomocy psychologicznej ani leczenia psychiatrycznego. W chwili obecnej konsekwencje przeżytego urazu nie dezorganizują funkcjonowania powódki w żadnej ze sfer. Emocje opisywane przez powódkę jako te, które przeżywa w związku ze wspomnieniami osoby matki są typowanymi przeżyciami w sytuacji wspominania bliskich nieżyjących osób, a powódka uruchamia racjonalne sposoby radzenia sobie z nimi.

W tym stanie rzeczy Sąd ocenił żądanie wysunięte przez powódkę - tj. zadośćuczynienie w kwocie 125.000,00 zł jako nadmierne. Sąd rozważył sprawę w oparciu o przetoczone już wyżej kryteria, które stanowiły próbę obiektywizacji krzywdy doznanej przez powódkę. W niniejszej sprawie nie można uznać, by w wyniku zdarzenia zachwiane zostało zdrowie psychiczne powódki, wstrząs, którego doznała był stosowny do okoliczności, a poczucie osamotnienia i pustki zostało złagodzone obecnością pozostałych bliskich osób. Choć powódka była silnie związana ze zmarłą, udało jej się przystosować do nowej rzeczywistości i powrócić szybko do normalnego funkcjonowania w społeczeństwie. Wiek powódki - tj. 56 lat oraz jej matki - tj. 78 lat w chwili śmierci oraz fakt, że powódka założyła własną rodzinę, ma męża, synów i wnuka, pozwala na przyjęcie, że powódka od wielu lat jest już osobą w pełni samodzielną i nawet jeśli porady życiowe matki były dla niej wyjątkowo cenne to powódka jest zdolna żyć w oparciu o własną wiedzę i doświadczenie życiowe, co też robi.

Z tych względów Sąd uznał kwotę 45.000,00 zł jako właściwe zadośćuczynienie za doznaną przez powódkę krzywdę i z uwagi na to, że strona pozwana wypłaciła już powódce z tego tytułu kwotę 12.000,00 zł zasądził od strony pozwanej na rzecz powódki kwotę 33.000,00 zł.

Powódka domagała się odsetek ustawowych liczonych od dnia 28 marca 2014 r. Roszczenie zostało zgłoszone stronie pozwanej w dniu 18 lutego 2014 r. Powódka domagała się wypłaty 80.000,00 zł tytułem zadośćuczynienia za krzywdę. Na podstawie decyzji z dnia 24 lutego 2014 r. strona pozwana wypłaciła powódce zadośćuczynienie w kwocie 12.000,00 zł.

Na mocy art. 14 ust.1 i 2 u. o ubezpieczeniach komunikacyjnych zakład ubezpieczeń wypłaca odszkodowanie w terminie 30 dni licząc od dnia złożenia przez poszkodowanego lub uprawnionego zawiadomienia o szkodzie. W przypadku gdyby wyjaśnienie w terminie, o którym mowa w ust. 1, okoliczności niezbędnych do ustalenia odpowiedzialności zakładu ubezpieczeń albo wysokości odszkodowania okazało się niemożliwe, odszkodowanie wypłaca się w terminie 14 dni od dnia, w którym przy zachowaniu należytej staranności wyjaśnienie tych okoliczności było możliwe, nie później jednak niż w terminie 90 dni od dnia złożenia zawiadomienia o szkodzie, chyba że ustalenie odpowiedzialności zakładu ubezpieczeń albo wysokości odszkodowania zależy od toczącego się postępowania karnego lub cywilnego.

Ponieważ strona pozwana dokonała wypłaty po kilku dniach od zgłoszenia szkody uznać należało, że w jej ocenie nie było okoliczności wymagających wyjaśnienia. Wiąże ją zatem termin 30 dni do likwidacji szkody. Zgłoszenie powódki zostało wysłane 18 lutego 2014 r., doliczając 7 dni koniecznych dla otrzymania korespondencji, świadczenie powinno zostać spełnione w dniu 27 marca 2014 r. Wobec powyższego Sąd zasądził zadośćuczynienie w kwocie 33.000,00 zł wraz z odsetkami ustawowymi liczonymi od dnia 28 marca 2014 r.

W ocenie Sądu prawidłowe rozstrzygnięcie w przedmiocie odsetek od kwoty zasądzonej z tytułu zadośćuczynienia wymaga ustalenia, czy stan rzeczy uzasadniający zasądzenie zadośćuczynienia - a więc rozmiar krzywdy poszkodowanego - były znane już wcześniej (w chwili wystąpienia przez poszkodowanego z żądaniem), a więc czy kwota żądana przez poszkodowanego była usprawiedliwiona co do wysokości w chwili zgłoszenia żądania, czy też dopiero po zgłoszeniu żądania lub w trakcie procesu ujawniły się nowe okoliczności mające wpływ na rozmiar krzywdy. Określenie przez Sąd orzekający w sprawie wysokości zadośćuczynienia według stanu rzeczy istniejącego w chwili wyrokowania uzasadnia przyznanie odsetek dopiero od tej daty. Natomiast ustalenie, że zasądzona kwota należała się poszkodowanemu już w momencie wezwania dłużnika do spełnienia świadczenia (art. 455 k.c.), odpowiadając rozmiarowi szkody niemajątkowej, ustalonej według mierników wówczas istniejących, usprawiedliwia zasądzenie odsetek od chwili wezwania do spełnienia świadczenia. Zdaniem Sądu w przypadku powódki należna jej i zasądzona w wyroku kwota tytułem zadośćuczynienia powinna być jej przyznana przez ubezpieczyciela już na etapie postępowania likwidacyjnego, a zatem zgłoszony przez powódkę termin liczenia odsetek był zasadny i zasługiwał na uwzględnienie. W opinii Sądu w toku niniejszego procesu nie ujawniły się żadne znaczące, nowe okoliczności mające wpływ na rozmiar krzywdy powódki, stąd Sąd na mocy art. 481 § 1 k.c. w zw. z art. 455 k.c., przy uwzględnieniu treści art. 817 § 1 k.c. orzekł o odsetkach zgodnie z żądaniem zgłoszonym przez powódkę. Zasądzenie odsetek od daty wyrokowania - jak tego chciała strona pozwana - prowadziłoby w ocenie Sądu do ich umorzenia za okres sprzed daty wyroku i byłoby nieuzasadnionym uprzywilejowaniem dłużnika, co mogłoby skłaniać go do jak najdłuższego zwlekania z należnym poszkodowanym świadczeniem pieniężnym, w oczekiwaniu na orzeczenie Sądu, znoszące obowiązek zapłaty odsetek za wcześniejszy okres. Wskazać również należy, że zobowiązanie do zapłaty zadośćuczynienia ma charakter bezterminowy, stąd też o jego przekształceniu w zobowiązanie terminowe decyduje wierzyciel przez wezwanie dłużnika do wykonania zobowiązania.

Powództwo zostało uwzględnione w części wynoszącej około 26% (żądane 125.000,00 zł - uwzględnione 33.000,00 zł). Powódka nie została zwolniona z kosztów sądowych i uiściła opłatę sądową w kwocie 6.250,00 zł. Strony były reprezentowane przez zawodowych pełnomocników ustanowionych z wyboru.

Pełnomocnik powódki domagał się dwukrotności stawki minimalnej ustalonej w § 6 pkt 6 w zw. z § 2 ust. 2 Rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 28 września 2002 r. w sprawie opłat za czynności adwokackie oraz ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów nieopłaconej pomocy prawnej udzielonej z urzędu (Dz. U. z 2002 r., nr 163, poz. 1348) - tj. kwoty 7.200,00 zł. Rozporządzenie to zostało uchylone z dniem 1 stycznia 2016 r. Jednakże na podstawie § 21 Rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 22 października 2015 r. w sprawie opłat za czynności adwokackie (Dz. U. z 2015 r., poz. 1800) do spraw wszczętych i niezakończonych przed wejściem w życie rozporządzenia, stosuje się przepisy dotychczasowe.

W niniejszej sprawie Sąd nie znalazł podstaw do uznania, jakoby nakład pracy pełnomocnika i charakter sprawy wymagały przyznania mu dwukrotności minimalnego wynagrodzenia. Niewłaściwe jest również żądanie przez pełnomocnika zwrotu opłaty skarbowej od udzielonych pełnomocnictw w wysokości 34,00 zł. Strona pozwana nie może ponosić kosztów ustanawiania przez powoda kolejnych pełnomocników substytucyjnych, zwłaszcza, że miało to miejsce już na etapie wnoszenia powództwa. Zdaniem Sądu, pełnomocnik powódki nie uzasadnił należycie konieczności przyznania mu podwójnej wysokości opłaty skarbowej od pełnomocnictwa.

Sąd ustalił następujący rozdział kosztów:

- za powódkę J. K.: wynagrodzenie pełnomocnika 3.600,00 zł, wydatki: opłata skarbowa od pełnomocnictwa 17,00 zł, opłata od pozwu 6.250,00 zł, koszty wydania opinii biegłych 189,00 zł - łącznie 10.056,00 zł

- za stronę pozwaną: wynagrodzenie pełnomocnika 3.600,00 zł, wydatki: opłata skarbowa od pełnomocnictwa 17,00 zł, koszty wydania opinii biegłych 189,00 zł - łącznie 3806,00 zł.

Posługując się proporcjami adekwatnymi do części w jakich powództwo zostało uwzględnione lub oddalone:

- strona pozwana winna zwrócić powódce kwotę 2.614,56 zł (26%x10.056,00zł), a powódka stronie pozwanej kwotę 2.816,44 zł (74%x3.806,00 zł) - po kompensacji powódka winna zwrócić stronie pozwanej kwotę 201,88 zł.

Zgodnie z powyższymi wyliczeniami, przy zastosowaniu art.100 zd. pierwsze k.p.c. w zw. z art. 108 § 1 k.p.c. Sąd zasądził od powódki na rzecz strony pozwanej kwotę 201,88 zł.

Dodano:  ,  Opublikował(a):  Wiesława Pinczer
Podmiot udostępniający informację: Sąd Okręgowy w Nowy Sączu
Osoba, która wytworzyła informację:  Dominik Skoczeń
Data wytworzenia informacji: