Serwis Internetowy Portal Orzeczeń używa plików cookies. Jeżeli nie wyrażają Państwo zgody, by pliki cookies były zapisywane na dysku należy zmienić ustawienia przeglądarki internetowej. Korzystając dalej z serwisu wyrażają Państwo zgodę na używanie cookies , zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki.

III Ca 395/14 - wyrok z uzasadnieniem Sąd Okręgowy w Nowym Sączu z 2014-09-17

Sygn. akt III Ca 395/14

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 17 września 2014 r.

Sąd Okręgowy w Nowym Sączu, Wydział III Cywilny Odwoławczy w składzie

następującym:

Przewodniczący : Sędzia SO Ewa Adamczyk

Sędzia SO Zofia Klisiewicz

Sędzia SO Tomasz Białka ( sprawozdawca )

Protokolant: staż. Kinga Burny

po rozpoznaniu w dniu 17 września 2014 r. w Nowym Sączu

na rozprawie

sprawy z powództwa (...) Sp. z o.o. w W.

przeciwko Gminie M. N.

o zapłatę

na skutek apelacji pozwanego

od wyroku Sądu Rejonowego w Nowym Targu

z dnia 15 kwietnia 2014 r., sygn. akt I C 378/11

1.  oddala apelację;

2.  zasądza od pozwanego na rzecz powoda kwotę 1 200 zł ( jeden tysiąc dwieście złotych ) tytułem kosztów postępowania apelacyjnego.

sygn. III Ca 395/14

UZASADNIENIE

Wyrokiem z dnia 15 kwietnia 2014 roku Sąd Rejonowy w Nowym Targu zasądził od strony pozwanej Gminy M. N. na rzecz strony powodowej (...) spółka z o.o. w W. kwotę 22 495,54 zł
z odsetkami ustawowymi od dnia 7 stycznia 2009 roku do dnia zapłaty. Dalej idące powództwo oddalił oraz zasądził od strony pozwanej na rzecz strony powodowej koszty procesu.

W uzasadnieniu wskazał, że podczas dokonywania w dniu 4 grudnia 2008 roku naprawy wodociągu na ulicy (...) w N. pracownicy należącego do pozwanego Miejskiego Zakładu (...) uszkodzili gazociąg należący do strony powodowej. Przyczyną uszkodzenia było wykonywanie, wbrew obowiązującym przepisom, prac ziemnych w pobliżu gazociągu przy użyciu koparki. Uznając odpowiedzialność pozwanego za szkody związane z przerwą
w dostawie gazu i usunięciem uszkodzeń Sąd zasądził wskazaną wyżej kwotę. Powództwo oddalono jedynie w tej części, w której wiązało się z wartością gazu wypuszczonego z instalacji przy okazji wybuchu do jakiego wówczas doszło. Odpowiedzialność za dopuszczanie do eksplozji ponosili bowiem pracownicy pogotowia gazowego, którzy dopuścili się zaniedbań. Zdaniem Sądu Rejonowego sposób wykonania gazociągu nie pozostawał w związku z jego uszkodzeniem. Wobec tego, Sąd oddalił wnioski pozwanego o przeprowadzenie dowodu z dziennika budowy gazociągu oraz o sporządzenie opinii Katedry Geologii Inżynierskiej Akademii (...) w K. na okoliczność ustalenia czy użyte przy okazji budowy gazociągu urządzenie udarowe mogło spowodować uszkodzenie wodociągu należącego do pozwanego.

Apelację od tego wyroku złożył pozwany wnosząc o jego uchylenie
i przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania. Zarzucił naruszenie przepisów postępowania, które miało wpływ na wynik sprawy, a mianowicie art. 217 § 1 k.p.c., art. 227 k.p.c., art. 232 k.p.c. i art. 233 § 1 k.p.c. poprzez niedokonanie wszechstronnego rozważenia zebranego materiału na skutek niezakończenia postępowania dowodowego. Precyzując swoje zarzuty wskazał że sąd pominął wyraźną niekonsekwencję biegłego w zakresie energetyki K. G., co do zgodności metody wykonania gazociągu z projektem. Poza tym w opisie sposobu dokonywania wykopu przez pracowników pozwanego nie uwzględniono zeznań świadka W. K. z dnia 10 kwietnia 2013 roku. Niesłusznie pominięto też dowody z dziennika budowy gazociągu oraz opinii Akademii (...) w K.. Sąd nie przeprowadził ponadto dowodu z uzupełniającej opinii biegłego ds. budownictwa J. Ł., który pomimo wezwania na rozprawę nie stawił się na nią. Dodatkowo kwestionując wywody Sądu, który przyjął, że w czasie budowy gazociągu nie istniał prawny obowiązek umieszczania tabliczek odnośnie jego lokalizacji na powierzchni gruntu, zwrócił uwagę na to, że oprócz bezwzględnie obowiązujących przepisów prawa, w każdej dziedzinie obrotu istnieje obyczaj i dobra praktyka.

W odpowiedzi na apelację strona powodowa wniosła o jej oddalenie
i zasądzenie kosztów postępowania apelacyjnego

Sąd Okręgowy zważył co następuje:

Apelacja jest niezasadna

Nie zachodzą uchybienia, które zgodnie z art. 378 § 1 k.p.c. Sąd Okręgowy bierze pod uwagę z urzędu, a których skutkiem byłaby nieważność postępowania. Sąd Rejonowy wyjaśnił wszystkie okoliczności istotne dla rozstrzygnięcia sprawy
i właściwie ocenił zebrany materiał dowodowy oraz dokonał na jego podstawie prawidłowych ustaleń faktycznych. Sąd Okręgowy podziela te ustalenia faktyczne
i przyjmuje za własne, nie zachodzi więc potrzeba ich powtarzania (por. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 9 marca 2006 r., sygn. akt I CSK 147/05, LEX nr 190753). Nadto na aprobatę zasługuje przedstawiona w uzasadnieniu zaskarżonego orzeczenia ocena prawna zebranego w sprawie materiału dowodowego sprowadzająca się do przyjęcia pełnej odpowiedzialności pozwanego za powstałą szkodę.

Niesłusznie apelacja powołuje się na pominięcie wskazanych w niej wniosków dowodowych. Po oddaleniu tych wniosków na rozprawie w dniu 19 grudnia 2013 roku (k.650) pełnomocnik pozwanego nie zgłosił zastrzeżenia do protokołu, o którym mowa w art. 162 k.p.c. wobec czego utracił prawo do powoływania się na związane
z tym ewentualne uchybienie. Trzeba przypomnieć, iż stosownie do treści tego przepisu, strony mogą w toku posiedzenia, a jeżeli nie były obecne, na najbliższym posiedzeniu zwrócić uwagę sądu na uchybienia przepisom postępowania, wnosząc o wpisanie zastrzeżenia do protokołu. Stronie, która zastrzeżenia nie zgłosiła, nie przysługuje prawo powoływania się na takie uchybienia w dalszym toku postępowania, chyba że chodzi o przepisy postępowania, których naruszenie sąd powinien wziąć pod rozwagę z urzędu, albo że strona uprawdopodobni, iż nie zgłosiła zastrzeżeń bez swojej winy. Celem tego przepisu jest pobudzenie inicjatywy procesowej stron, zapobieganie ich nielojalności przez zobligowanie do zwracania na bieżąco uwagi sądu na wszelkie uchybienia procesowe w celu ich niezwłocznego wyeliminowania i niedopuszczenie do celowego tolerowania przez strony takich uchybień z zamiarem późniejszego wykorzystania ich w środkach odwoławczych (por. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 4 października 2006 r., II CSK 229/06). W doktrynie i orzecznictwie, które to stanowisko podziela również Sąd Okręgowy orzekający w niniejszej sprawie, przyjmuje się, że strona nie może skutecznie zarzucać w apelacji uchybienia przez sąd pierwszej instancji przepisom postępowania, polegającego na wydaniu postanowienia, które może być zmienione lub uchylone stosownie do okoliczności, jeżeli nie zwróciła uwagi sądu na to uchybienie w toku posiedzenia, a w razie nieobecności - na najbliższym posiedzeniu, chyba że niezgłoszenie zastrzeżenia nastąpiło bez jej winy (uchwała Sądu Najwyższego z dnia 27 października 2005 r., III CZP 55/05, LexPolonica nr 391412). Wyjaśniając powyższe, warto zwrócić uwagę na to, że w przypadku wydania postanowienia dowodowego, sąd - jeżeli uzna zastrzeżenie strony za trafne - może zweryfikować swoje stanowisko wyrażone w tym postanowieniu, a następnie zmienić je bądź też uchylić, co wynika z treści art. 240 §1 k.p.c. Natomiast, jeśli uchybienie "utrwalone" w postanowieniu nie zostanie zgłoszone w terminie określonym w art.162 k.p.c., strona utraci możliwość powołania się na nie w drodze zarzutu apelacyjnego, a tym samym wyłączona zostanie także kontrola przewidziana w art. 380 k.p.c. (wyrok Sądu Najwyższego z dnia 29 sierpnia 2013 r., I CSK 713/12, LEX nr 1391108). Już z tych powodów Sąd Okręgowy uznał, że zarzut naruszenia przepisów art. 217 k.p.c. w zw. z art. 227 k.p.c., sformułowany w apelacji, nie mógł zostać uwzględniony.

Jedynie na marginesie należy wskazać że Sąd Okręgowy podziela stanowisko Sądu pierwszej instancji co do tego, że dowody te nie miały znaczenia dla rozstrzygnięcia sprawy. Zgodzić należy się ze stwierdzeniem, że sposób wykonania gazociągu nie pozostaje w adekwatnym związku przyczynowym z jego uszkodzeniem przez pracowników pozwanego. Normalnym następstwem naprawy sieci wodociągowej nie jest bowiem uszkodzenie gazociągu. Nie ma wobec tego podstaw do prowadzenia postępowania dowodowego w kierunku szczegółowego wyjaśniania metody zastosowanej przy budowie sięgacza gazowego.

Dodatkowo wskazać należy że apelacja nie wskazuje wprost, że doszło do naruszenia art. 362 k.c. Pomimo tego jednak stwierdzić należy, że zawarte w niej wywody odnośnie braku kwalifikacji biegłego K. G., są pozbawione znaczenia, bowiem to nie na podstawie jego opinii można dojść do wniosku, że nie ma związku pomiędzy sposobem wykonania gazociągu, a jego uszkodzeniem przez pozwanego. Oceny tej sąd może dokonać samodzielnie. Poza wskazanymi przez Sąd Rejonowy argumentami dodać można jeszcze i to,
że pracownicy pozwanego przystępując do pracy nie mieli przecież wiedzy, o tym
w jaki sposób zaprojektowany został gazociąg i że w projekcie przewidziano,
że zostanie on położony w wykopie. Mapa powykonawcza jaką dysponowali nie zawierała zapisów o sposobie wykonania przyłącza. Wobec tego nie mieli podstaw zakładać, że wykluczone było w tym wypadku zastosowanie metody bezwykopowej
i zaniechanie położenia taśmy sygnalizacyjnej. Podsumowując słuszna była decyzja Sądu o pominięciu wspomnianych dowodów z uwagi na to, że nie miały one znaczenia dla rozstrzygnięcia sprawy. Nie mogły bowiem zmienić oceny o braku związku pomiędzy sposobem wykonania gazociągu, a zdarzeniem powodującym szkodę, a tym samym o braku przyczynienia się powoda. Pozbawione przy tym znaczenia jest to, że na budynku nie było tabliczek pozwalających zlokalizować sięgacz. Jego położenie było bowiem niewątpliwe i wynikało z mapy jaką dysponowali pracownicy pozwanego.

Bez znaczenia są także zarzuty wskazujące na niekonsekwencję w opinii biegłego K. G., bowiem dotyczą one tego samego zagadnienia. Zauważyć jednak należy że stwierdzenia biegłego na rozprawie w dniu 29 stycznia 2013 (k.508) o zgodności wykonania gazociągu z projektem odnieść należy do jego przebiegu (w tym sięgacza), a nie do metody ich wykonania. Wskazuje na to dalsza część wypowiedzi biegłego na temat znaczenia i skutków takiego sposobu wykonania sięgacza.

Apelujący nie wskazuje dokładnie jaka część zeznań świadka W. koniecznego nie została uwzględniona. Zauważyć jedynie można, że ustalenia odnośnie tego, że bez wpływu na uszkodzenie gazociągu pozostawał fakt zastosowania rury osłonowej o mniejszej średnicy niż przewidziano w projekcie, dokonano w oparciu o opinię biegłych a nie świadka. Słusznie zwrócił uwagę Sąd Rejonowy na to, że dowód z przesłuchania świadka nie może zastępować dowodu
z opinii biegłych. Przesłuchanie świadka ma na celu ustalenie faktów, a nie opinii świadka w danej sprawie. Nie ma na to wpływu nawet to, że może on w danej dziedzinie dysponować wiedzą specjalną.

Nie wiadomo w jaki sposób uzupełniające przesłuchanie biegłego J. Ł. miałoby wpływ na rozstrzygnięcie. Żadnych twierdzeń w tym zakresie nie zawiera apelacja. Nie wskazuje ona też jakie ustalenia poczynione przez Sąd należałoby w związku z tym uznać za nieprawidłowe.

O kosztach postępowania apelacyjnego orzeczono na podstawie art. 98 k.p.c. kierując się zasadą odpowiedzialności za wynik procesu. Na koszty należne pozwanej złożyło się wynagrodzenie jej pełnomocnika, które ustalono na podstawie
§ 6 pkt 5 i § 13 ust. 1 pkt 1 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia
28 września 2002 r. w sprawie opłat za czynności adwokackie oraz ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów nieopłaconej pomocy prawnej udzielonej z urzędu
(Dz. U.
2013.461).

W związku z powyższym na podstawie art. 385 k.p.c. orzeczono jak w wyroku.

Dodano:  ,  Opublikował(a):  Marta Mróz
Podmiot udostępniający informację: Sąd Okręgowy w Nowy Sączu
Osoba, która wytworzyła informację:  Ewa Adamczyk,  Zofia Klisiewicz ,  Tomasz Białka ( sprawozdawca )
Data wytworzenia informacji: