III Ca 844/18 - postanowienie z uzasadnieniem Sąd Okręgowy w Nowym Sączu z 2019-10-10

Sygn. akt III Ca 844/18

POSTANOWIENIE

Dnia 10 października 2019r.

Sąd Okręgowy w Nowym Sączu, III Wydział Cywilny Odwoławczy w składzie

następującym:

Przewodniczący - Sędzia SO Mieczysław H. Kamiński

Sędzia SO Urszula Kapustka

Sędzia SO Katarzyna Kwilosz – Babiś (sprawozdawca)

Protokolant: st. prot. sąd. Ewelina Konieczny

po rozpoznaniu w dniu 10 października 2019r. w Nowym Sączu

na rozprawie

sprawy z wniosku J. S., M. S. (1)

przy uczestnictwie K. K., M. K., J. K.

o zasiedzenie służebności

na skutek apelacji wnioskodawców

od postanowienia Sądu Rejonowego w Nowym Sączu

z dnia 9 października 2018 r. sygn. akt I Ns 283/18

p o s t a n a w i a :

1.  oddalić apelację,

2.  zasądzić od wnioskodawców solidarnie na rzecz uczestników solidarnie kwotę 240 zł (dwieście czterdzieści złotych) tytułem kosztów postępowania apelacyjnego.

(...)

Sygn. akt III Ca 844/18

UZASADNIENIE

Postanowieniem z 9 października 2018 r. Sąd Rejonowy w Nowym Sączu oddalił wniosek J. S. i M. S. (1) o zasiedzenie służebności gruntowej przejazdu i przechodu (pkt I), zasądził solidarnie od wnioskodawców na rzecz uczestników kwotę 531 zł tytułem zwrotu kosztów postępowania (pkt II) oraz nakazał ściągnąć solidarnie od wnioskodawców na rzecz Skarbu Państwa kwotę 61 zł tytułem zwrotu wydatków uiszczonych tymczasowo przez Skarb Państwa (pkt III).

Sąd I instancji ustalił, że księga wieczysta nr (...) obejmuje nieruchomość położoną w N. w obrębie (...)stanowiącą działkę ewidencyjną nr (...) o pow. 0,0762 ha, której właścicielami są J. S. i M. S. (1) – na prawach wspólności ustawowej majątkowej małżeńskiej – w 2/3 części, zaś J. S. w 1/3 części. Podstawę wpisu prawa własności stanowią umowa przenosząca własność Rep. A nr (...) z dnia 11 października 1985 r. oraz umowa sprzedaży Rep. A nr (...) z dnia 29 grudnia 2008 r. i umowa darowizny Rep. A nr (...) z 11 lutego 2014 r.

Z kolei księga wieczysta nr (...) obejmuje nieruchomość gruntową położoną w N., w obrębie (...), stanowiącą działkę ewidencyjną nr (...) o pow. 0,0219 ha. W w/w księdze jako właściciele figurują M. K. i K. K. – na prawach wspólności ustawowej majątkowej małżeńskiej – w ½ części oraz J. K. – w ½ części. Podstawą wpisów jest postanowienie o stwierdzeniu nabycia własności nieruchomości przez zasiedzenie z dnia 19 marca 2009 r. wydane w sprawie I Ns 983/08 oraz umowa darowizny oraz umowa ustanowienia służebności osobistych Rep. A nr(...) z dnia 2 listopada 2016 r.

Dalej Sąd Rejonowy ustalił, że w końcu lat 70-tych ub. wieku F. i M. S. (2) rozpoczęli budowę swojego budynku mieszkalnego na działce przy ul. (...), zakupionej w 1975 r. od W. S.. Nieruchomość ta nie miała wówczas urządzonego dostępu do drogi publicznej, istniała jedynie bagnista ścieżka, którą małżonkowie S. w kolejnych latach sukcesywnie utwardzali, kładąc kolejno kilka warstw żwiru, gruzu i kamieni. W sąsiedztwie nie było wówczas żadnych zabudowań. Już w trakcie urządzania drogi w dniu 17 listopada 1977 r. F. S. zawarł z W. S. umowę, na mocy której W. S. wyraził zgodę na korzystanie przez F. S. z drogi prowadzącej przez jego pole – „na okres wieczysty na zasadzie wykupienia”, przy czym droga ta miała być wspólna od szosy głównej N.G. do zabudowań F. S. i wynosić miała 3 metry szerokości. F. S. wykupił drogę za kwotę 5.000 zł uiszczoną w dniu zawarcia umowy. F. S. i M. S. (2) wprowadzili się do swojego domu w 1981 r. Z uwagi na podmokły charakter terenu S. utwardzali drogę okresowo, wysypując żwirem i klińcem, wyrównując powstające dołki, aż do czasu położenia kostki brukowej.

Na działce sąsiedniej nr (...) wnioskodawcy M. i J. S. rozpoczęli w 1986 r. budowę budynku warsztatowego, który w kolejnych latach został rozbudowany i zaadaptowany na działalność gospodarczą, a później również budynek mieszkalny. W dacie zakupu przez nich działki nr (...) droga po działce nr (...) była już urządzona w terenie od kilku lat, wymagała jedynie utrzymania, podsypywania żwirem. W czasie budowy pierwotnego budynku warsztatowego część (parter obecnego budynku mieszkalnego) – w marcu 1986 r. zostało wykonane odwodnienie budynku (drenaż opaskowy po obwodzie budynku oznaczonego obecnie nr(...)), ponieważ teren był podmokły. Wnioskodawcy J. i M. S. (1) utwardzali teren swojej działki, a okresowo również podsypywali drogę (stanowiącą obecnie ulicę (...) oraz częściowo także działkę (...) w jej początkowym od strony ul. (...) odcinku) utwardzoną pierwotnie przez F. S. – nasypując ją tłuczniem ceglanym - ponieważ korzystali z istniejącego dojazdu dla swoich potrzeb. Od ul. (...) wnioskodawcy mieli swobodny dojazd do swoich budynków, ale w sytuacji dostarczania towarów większymi samochodami mogło się zdarzyć, że samochody te zajeżdżały w celu manewrów także na dz. (...). W późniejszym czasie dostęp do dz. (...) stał się wnioskodawcom potrzebny z uwagi na sposób zabudowy (zagospodarowania) ich działki - kolejne rozbudowy skutkowały utrudnieniem w dojeździe do niektórych budynków znajdujących się na działce (...). Z drogi strony korzystały wówczas zgodnie, przy czym wnioskodawcy nie zwracali się oficjalnie do rodziny S. o zgodę na przejazd, strony pozostawały w dobrych relacjach sąsiedzkich.

Do nieporozumień na tym tle zaczęło dochodzić w 2009 r. W sierpniu 2009 r. została wykonana przez uczestników K. generalna zmiana nawierzchni tej działki, poprzez położenie kostki brukowej na całym terenie działki aż do granicy z jezdnią asfaltową ul. (...). Koszt tego utwardzenia ponieśli uczestnicy, chociaż początkowo uzgodnienie dotyczyło podziału kosztów po połowie z wnioskodawcami. W związku z tym, jak również z uwagi na zastawianie drogi przez samochody ciężarowe jadące do wnioskodawców, uczestnicy w 2011 r. zamierzając ogrodzić działkę nr (...) zamontowali metalowe słupki, które miały przeszkodzić wnioskodawcom w korzystaniu z tej działki. Do wybudowania ogrodzenia nie doszło ostatecznie wobec przeszkód czynionych przez wnioskodawców. J. S. złożył w tym czasie w Powiatowym Inspektoracie Nadzoru Budowlanego w N. zawiadomienie wraz z wnioskiem o podjęcie postępowania w sprawie utwardzenia przez uczestników terenu działki nr (...) bez uprzedniego zgłoszenia. W toku przeprowadzonej kontroli stwierdzono samowolę budowlaną w powyższym zakresie i nakazano uczestnikom M. i K. K. rozbiórkę zjazdu do ul. (...).

Z uwagi na parkowanie przez wnioskodawców na szlaku drożnym pojazdów, składowanie przy jej granicy materiałów, zostali oni wezwani pismem z dnia 7 grudnia 2012 r. do zaniechania naruszeń i przywrócenie stanu poprzedniego (usuniecie składowanej przy granicy z działką nr (...) masy bitumicznej).

Odwodnienie ulicy (...) wykonane zostało przez Miejski Zarząd Dróg w N. w 1999 r., jednocześnie z wykonaniem nawierzchni bitumicznej tej drogi – prace obejmowały wykonanie jednej studzienki kanalizacyjnej z przyłączem znajdującej się na początkowym odcinku szlaku drożnego objętego wnioskiem o zasiedzenie służebności w rejonie ul. (...).

Z wniosku uczestników M. K. i K. K. oraz F. i M. S. (2) toczyło się postępowanie w przedmiocie zasiedzenia własności nieruchomości – działki rolnej nr (...) przy ul. (...) w N., które zakończyło się wydaniem w dniu 5 grudnia 2008 r. prawomocnego postanowienia w sprawie Ns 983/08. Sąd stwierdził, iż własność tej nieruchomości nabyli z mocy samego prawa w drodze zasiedzenia z dniem 19 listopada 2007 r. M. S. (2) i F. S. – na prawach wspólności majątkowej w 1/2 części oraz M. K. i K. K. – na prawach wspólności majątkowej w 1/2 części.

Sąd I instancji podał, że przedmiot sporu obrazuje mapa sporządzona przez geodetę G. G.. Szlak proponowany do zasiedzenia zawiera się w obszarze ograniczonym punktami A-B-C-D-E-F-G-H-A oznaczonym na mapie linią przerywaną w kolorze brązowym, przy czym obszar drogi wybrukowany kostką brukową obejmuje obszar wyznaczony punktami C-D-E-F-G-H-I-C gdzie przy boku C-DE istnieje kanał z kratką ściekową, natomiast pozostała część drogi zawarta między punktami A-B-C-I-H-A ma nawierzchnię asfaltową podobnie jak plac przed budynkami wnioskodawcy od na działce (...) od strony ul. (...).

Powołując się na przepisy art. 285 § 1 k.c., 292 k.c. 172 k.c. i 336 k.c. Sąd Rejonowy stwierdził, że wniosek o zasiedzenie nie zasługiwał na uwzględnienie, bowiem wnioskodawcy nie wykazali spełnienia przesłanek zasiedzenia służebności gruntowej przejazdu i przechodu po działce nr (...) przy uwzględnieniu 30- letniego okresu zasiedzenia, co miało nastąpić według nich w 2016 r.

Sąd I instancji wskazał, że przez teren działki nr (...), należącej obecnie do uczestników biegnie szlak drożny, urządzony przez F. i M. S. (2) w końcu lat 70-tych ub. wieku, tj. co najmniej kilka lat przed zakupem sąsiedniej działki nr (...) przez wnioskodawców. Jak wynika z dowodów zgromadzonych w aktach sprawy szlak ten został przez rodzinę S. przystosowany dla celów dojazdowych do ich działki siedliskowej, w związku z budową nowego domu. Powołani przez wnioskodawców świadkowie nie mieli wiedzy na temat wyglądu szlaku przed końcem lat 80-tych ub. wieku – ich wiedza sięga lat 1989-1992. Zdaniem Sądu I instancji nie ma jednak podstaw, w świetle zgromadzonego materiału dowodowego, aby odmówić wiary twierdzeniom uczestników, iż szlak istniejący początkowo w terenie jako ścieżka polna był wykorzystywany od końca lat 70-tych ub. wieku jako droga utwardzona. Od początku szlak ten przebiegał tak samo, tj. po obecnej działce nr (...) i był użytkowany początkowo wyłącznie jako droga dojazdowa do zabudowań rodziny S. (na tym terenie nie było w tamtym czasie żadnych innych zabudowań). Proces urządzania tej drogi przez F. i M. S. (2) trwał około dwóch – trzech lat, przy czym z uwagi na charakter terenu wymagało to kilkukrotnego (w odstępach czasu) wysypywania żwiru, kamieni i gruzu.

Sąd Rejonowy zauważył, iż małżonkowie S. prowadzili od 1976 r. na swojej działce budowę domu i musieli tym szlakiem wozić materiały budowlane, a od 1981 r. zamieszkiwali już na swojej nieruchomości. Trudno więc przyjąć, iż przez niemal 10 lat od zakupu działki, a cztery od zamieszkania w budynku mieszkalnym, jeździli po bagnistej nieutwardzonej ścieżce i dopiero wnioskodawcy po 1985 r. zaczęli ją urządzać. W dacie zakupu działki przez wnioskodawców – w 1985 r. – wbrew twierdzeniom wnioskodawców szlak ten był już zatem urządzony (wyżwirowany), a podejmowane po tej dacie okresowo działania miały na celu jedynie uzupełnianie tłucznia i kamieni, zasypywania dołków, celem zapewnienia możliwości dojazdu tym szlakiem do zabudowań.

W ocenie Sądu I instancji nie ulega wątpliwości, iż po zakupie działki przez wnioskodawców korzystali oni z dojazdu do swej nieruchomości po tym szlaku – relacje sąsiedzkie S. i S. były bowiem w tamtym czasie dobre. Z racji tego korzystania wnioskodawcy również okresowo podsypywali drogę, „łatali dziury” itp., ale były to czynności doraźne, związane z bieżącym jej utrzymaniem. Zdaniem Sądu Rejonowego nie ma przy tym podstaw do przyjęcia, iż było to wyłącznie korzystanie o charakterze prekaryjnym, które nie mogłoby prowadzić do zasiedzenia.

Sąd Rejonowy stwierdził, że choć wnioskodawcy korzystali z urządzonego przez S. szlaku drożnego po 1985 r. to jednak szlak ten nie został przez nich urządzony. Wskazano przy tym na orzecznictwo Sądu Najwyższego, w tym uchwałę składu 7 sędziów z dnia 9 sierpnia 2011 r. (III CZP 10/11), wedle której przesłanką zasiedzenia służebności gruntowej drogi dojazdowej jest wykonanie trwałego i widocznego urządzenia przez samoistnego posiadacza służebności, a nie przez właściciela nieruchomości, z której posiadacz korzysta w zakresie służebności. Oznacza to, że samo korzystanie z tego szlaku nie prowadzi do zasiedzenia.

Powołując się na poglądy doktryny i judykatury Sąd I instancji zauważył, że za trwałe i widoczne mogą być uznane tylko urządzenia będące efektem świadomego, aktywnego działania ludzkiego, a więc utwardzony szlak drogi, most na trasie drogi, nasypy, groble, studnie, mury, kominy, wieże itp., które ponadto odpowiadają treści służebności pod względem gospodarczym. W tym kontekście Sąd uznał, że nie ma żadnych podstaw do przyjęcia, iż szlak drogowy został wykonany od podstaw przez wnioskodawców – okresowe podsypywanie szlaku kamieniem, czy żwirem bądź łatanie dziur nie może być uznane za wykonanie przez wnioskodawców trwałego i widocznego urządzenia. Podobnie nie uwzględnił Sąd argumentacji wnioskodawców w zakresie wykonania przez nich odwodnienia drogi, jako elementu trwałego i widocznego urządzenia szlaku. Ze zgromadzonych dowodów wynika jedynie, iż w związku z budową przez wnioskodawców budynku warsztatowego na działce nr (...) zostało wykonane odwodnienie w postaci drenażu opaskowego (potwierdza to zapis w Dzienniku budowy z marca 1986 r. i zeznania świadka B. W.), co nie pozwala uznać, aby wnioskodawcy wykonali odwodnienie szlaku drożnego wnioskowanego do zasiedzenia. Z kolei studzienka kanalizacyjna znajdująca się w rejonie szlaku została wykonana przez Miejski Zarząd Dróg w N. – przy okazji zmiany nawierzchni ulicy (...) w 1999 r. Sąd I instancji zauważył, że nawet przy założeniu, iż odwodnienie takie byłoby przez nich wykonane, nie nosiłoby ono cech urządzenia „widocznego”. Wnioskodawca podnosił bowiem iż rury drenażowe zostały przez niego położone na znacznej głębokości. Niezależnie od tego, iż w czasie kopania ziemi pod słupki ogrodzeniowe żadnych elementów tego drenażu nie stwierdzono, to znajdowanie się ewentualnych rur na wskazywanej przez wnioskodawcę głębokości wyklucza uznanie ich za elementy widocznego urządzenia. Sąd Rejonowy podkreślił, iż przedmiotowy wniosek nie dotyczy służebności przesyłu, kiedy to tego rodzaju elementy instalacji mają znaczenie dla rozstrzygnięcia, ale służebności drogi koniecznej, tj. szlaku urządzonego na powierzchni ziemi, widocznego gołym okiem, fizycznie umożliwiającego stwierdzenie jego obecności. To właśnie ta „widoczność” ma stanowić widomy znak dla właściciela o korzystaniu z niej przez posiadacza.

Dodatkowo Sąd Rejonowy wskazał, że z ustalonego stanu faktycznego wynika, iż co najmniej od 2011 r. uczestnicy wyrażali stanowczy sprzeciw wobec korzystania przez wnioskodawców z tej drogi, podejmowali próby zagrodzenia tego szlaku, wzywali wnioskodawców do zaniechania naruszeń, co podważa twierdzenia wnioskodawców w zakresie korzystania przez nich bez przeszkód z działki nr (...) przez okres wymagany do zasiedzenia.

Z uwagi na wynik postępowania, a to oddalenie wniosku oraz sprzeczność interesów stron Sąd I instancji orzekł o kosztach postępowania na podstawie art. 520 § 2 k.p.c. i zasądził od wnioskodawców solidarnie na rzecz uczestników kwotę 531 zł tytułem zwrotu poniesionych przez nich kosztów postępowania.

W zakresie wydatków poniesionych przez Skarb Państwa obejmujących wynagrodzenie za usługę taksówkarską orzeczono w oparciu o art. 520 § 2 k.p.c.

Powyższe postanowienie zaskarżyli apelacją wnioskodawcy zarzucając mu:

1)  naruszenie przepisów prawa procesowego mające wpływ na rozstrzygnięcie sprawy, a to art. 233 § 1 k.p.c. poprzez dokonanie dowolnej, sprzecznej z zasadami logiki i doświadczenia życiowego oceny dowodów, a to:

a)  zeznań świadków F. i M. S. (2) poprzez uznanie ich za w pełni wiarygodne, podczas gdy świadkowie ci, będąc poprzednikami prawnymi uczestnika J. K., mieli interes w jak najkorzystniejszym dla niego rozstrzygnięciu sprawy;

b)  zeznań świadków F. i M. S. (2) w zakresie, w jakim twierdzili oni, iż rozpoczynając budowę nie posiadali oni dostępu do drogi publicznej, podczas gdy na zdjęciu lotniczym z 1987 r. przedłożonym do akt sprawy przez wnioskodawców jednoznacznie widać, iż nieruchomość stanowiąca własność F. i M. S. (2) miała dostęp do drogi publicznej i dostęp ten realizowany był przez mostek łączący ją z drogą, w związku z czym świadkowie ci- poprzednicy prawni J. K.- nie mieli żadnego interesu w urządzaniu zjazdu stanowiącego przedmiot niniejszego postępowania, natomiast interes taki mieli wnioskodawcy;

c)  uznanie, iż w 1999 r. odwodnienie wykonane zostało przez Zarząd Dróg Miejskich, podczas gdy inwestorom odwodnienia i pokrycia fragmentu działek (...) byli wnioskodawcy, albowiem Zarząd Dróg Miejskich nie przeprowadziłby inwestycji na terenach prywatnych posesji, a ponadto urządzenia melioracyjne- osadnik- zamontowany został przez wnioskodawcę na działce (...) w odległości 4 metrów od krawędzi jezdni, poza pasem drogowym i na terenie prywatnym, czego nie wykonałby Zarząd Dróg Miejskich;

d)  uznanie za niedowodzące tez wskazanych przez wnioskodawców przez zdjęcia lotnicze z 1987 r., podczas gdy ze zdjęć tych jednoznacznie wynika, iż nieruchomość należąca do F. i M. S. (2) posiadała połączenie z ulicą (...) inne aniżeli droga biegnąca po nieruchomości nr (...)utwardzona przez wnioskodawców;

e)  niedanie wiary twierdzeniom wnioskodawców w zakresie, w jakim wskazywali oni, iż to ich staraniem doszło do utwardzenia drogi biegnącej przez nieruchomość nr (...), podczas gdy zeznania wnioskodawców są logiczne, spójne i znajdują odzwierciedlenie w zeznaniach świadków W. W., B. W., a także P. S. (1) wskazują na fakt podejmowania przez wnioskodawców prac związanych z sezonowym utwardzeniem drogi, podczas gdy gdyby droga ta była użytkowana i stanowiła własność uczestników bądź ich poprzedników prawnych to oni staraliby się o utrzymywanie należytego stanu drogi, zaś wnioskodawcy nie mieliby w tym żadnego interesu;

f)  pominięciu, iż fakt stwierdzenia w dzienniku budowy warsztatu produkcji gwoździ istnienia odwodnienia opaskowego nieruchomości jednoznacznie świadczy o istnieniu dalszych urządzeń melioracyjnych odprowadzających wodę z peszli znajdujących się wokół warsztatu, co potwierdza twierdzenia wnioskodawców o urządzeniu na fragmencie nieruchomości objętym wnioskiem trwałych urządzeń melioracyjnych wykonanych przez wnioskodawców;

2)  naruszenie przepisów prawa procesowego mające wpływ na rozstrzygnięcie sprawy, a to art. 162 k.p.c. w zw. z art. 217 § 1 i 3 k.p.c. w zw. z art. 278 k.p.c. poprzez nieuwzględnienie wniosku o dopuszczenie dowodu z opinii biegłego z zakresu budownictwa i melioracji, podczas gdy przedmiotowa sprawa wymagała wiadomości specjalnych, a to przede wszystkim dokonania pomiaru grubości utwardzenia gruntu, przebiegu urządzeń melioracyjnych, a w szczególności ich znajdowania się na działce nr (...) oraz pozostawania w związku z urządzeniami melioracyjnymi znajdującymi się na działce wnioskodawcy;

3)  błąd w ustaleniach faktycznych przyjętych za podstawę orzeczenia, polegający na przyjęciu, iż na terenie działki nr (...) przed 1986 r. istniała utwardzona droga, podczas gdy zgromadzony w sprawie materiał dowodowy nie pozwala na wyprowadzenie takich wniosków, tym bardziej, iż z dokumentacji geodezyjnej znajdującej się w aktach sprawy jednoznacznie wynika, iż przed rozpoczęciem utwardzania drogi przez wnioskodawców na terenie działki (...) nie istniała żadna droga.

W oparciu o powyższe zarzuty skarżący wnieśli o:

1)  rozpoznanie na podstawie art. 380 k.p.c. postanowienia Sądu I instancji nieuwzględniającego wniosku powoda o przeprowadzenie dowodu z opinii biegłego do spraw budownictwa i melioracji;

2)  przeprowadzenie na podstawie art. 381 k.p.c. dowodu z map sytuacyjno-wysokościowej do celów projektowych na okoliczność przebiegu i usytuowania trwałego urządzenia w postaci urządzeń melioracyjnych oraz utwardzenia drogi wykonanych przez wnioskodawcę oraz fotografii obrazującej ujście rury spustowej oraz osadnika żwirowego;

3)  zmianę zaskarżonego postanowienia poprzez stwierdzenie nabycia przez wnioskodawców jako współwłaścicieli na prawach wspólności ustawowej majątkowej działki nr (...) położoną w N. w obrębie 123 ( (...)), dla której prowadzona jest przez Sąd Rejonowy w Nowym Sączu księga wieczysta KW nr (...) i której współwłaścicielami, w ramach wspólności ustawowej majątkowej, są uczestnicy K. i M. małżonkowie K. w 1/2 części oraz J. K. w 1/2 części, która to służebność przebiega po obszarze zawartym pomiędzy punktami A-B-C-D-E-F-G-H-A, zaznaczonymi na mapie do celów prawnych stanowiącej załącznik do wniosku;

4)  zasądzenie od uczestników solidarnie na rzecz wnioskodawców zwrotu kosztów postępowania za obydwie instancje,

ewentualnie

5)  uchylenie zaskarżonego postanowienia i przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania Sądowi Rejonowemu, pozostawiając mu orzeczenie o kosztach postępowania.

W odpowiedzi na apelację uczestnicy wnieśli o jej oddalenie w całości oraz zasądzenie od wnioskodawców na swoją rzecz kosztów postępowania, w tym kosztów zastępstwa prawnego za postępowanie przed Sądem II instancji według norm przepisanych.

Sąd Okręgowy zważył, co następuje:

Apelacja nie zasługiwała na uwzględnienie. Postanowienie Sądu Rejonowego jest prawidłowe.

Na wstępie należy zaznaczyć, że w sprawie nie zaszły uchybienia skutkujące nieważnością postępowania, a których wystąpienie sąd odwoławczy ma obowiązek brać pod uwagę z urzędu, stosownie do art. 378 § 1 k.p.c.

Dalej stwierdzić trzeba, że Sąd I instancji wyjaśnił wszystkie okoliczności istotne dla rozstrzygnięcia sprawy, dokonał również prawidłowych ustaleń faktycznych. Ustalenia te Sąd Okręgowy akceptuje w całości i przyjmuje za własne, uznając za zbędne powielanie ich w treści uzasadnienia. Również wnioski prawne wyciągnięte na ich podstawie są prawidłowe i należy je w pełni podzielić.

W rozpoznawanej sprawie wnioskodawcy sformułowali żądanie zasiedzenia służebności przejazdu i przechodu. Przypomnieć zatem należy, że przesłankami uwzględnienia takiego żądania jest posiadanie służebności rozumiane jako korzystanie z cudzej nieruchomości w zakresie odpowiadającym treści służebności (art. 352 § 1 k.c.), polegające na korzystaniu z trwałego i widocznego urządzenia (art. 292 k.c.) przez czas niezbędny do zasiedzenia wynoszący 20 lat w przypadku uzyskania posiadania w dobrej wierze (art. 172 § 1 k.c.) bądź 30 lat w przypadku uzyskania posiadania w złej wierze (art. 172 § 2 k.c.). Bieg terminu zasiedzenia rozpoczyna się od dnia przystąpienia przez samoistnego posiadacza służebności gruntowej do jej wykonywania, tzn. do korzystania z urządzenia, o którym mowa w zdaniu pierwszym art. 292 k.c. w zakresie odpowiadającym treści służebności (uchwała SN z dnia 21 kwietnia 1967 r. III CZP 12/67, OSNCP 1967, nr 12, poz. 212). Dla istnienia trwałego i widocznego urządzenia konieczne jest przy tym, aby stanowiło ono zauważalny efekt świadomego i celowego działania ludzkiego, a ponadto by pod względem gospodarczym odpowiadało treści służebności. Powinna to być zatem sztuczna konstrukcja znajdująca się na nieruchomości obciążonej. W zakres pojęcia trwałego i widocznego urządzenia nie wchodzą zmiany stanu nieruchomości, które są efektem działań natury albo będące wprawdzie rezultatem zachowania się człowieka, ale jedynie ubocznym i niezamierzonym. Widoczność urządzenia, podobnie jak jego trwałość, musi istnieć przez cały okres wymagany do zasiedzenia służebności. Sąd Okręgowy podziela przy tym pogląd Sądu Najwyższego wyrażony m.in. w uchwale 7 sędziów z 9 sierpnia 2011 r., sygn. III CZP 10/11, iż trwałe i widoczne urządzenie winno zostać wykonane przez posiadacza służebności, a nie przez właściciela nieruchomości obciążonej. Daje to temu ostatniemu sygnał, że osoba trzecia korzysta z jego nieruchomości, dzięki czemu może on skutecznie przeciwstawić się uzyskaniu służebności przez zasiedzenie.

Ciężar udowodnienia faktów stanowiących przesłanki do stwierdzenia zasiedzenia służebności gruntowej stosownie do treści art. 6 k.c. spoczywał na wnioskodawcach. Jak zaś prawidłowo stwierdził Sąd I instancji przesłanki te nie zostały wykazane.

Przede wszystkim trzeba zauważyć, że już w samym wniosku wnioskodawcy nie sprecyzowali, jakie konkretnie wykonane przez nich urządzenie stanowi podstawę żądania zasiedzenia służebności i kiedy zostało ono wykonane. We wniosku tym i w dalszym toku sprawy skarżący wskazywali na rozpoczęty w 1985 r. proces utwardzania działki nr (...), na dokonane w 1999 r. wyasfaltowanie fragmentu tej działki. Podnoszono również okoliczności związane z odwodnieniem działki oraz budową studzienki kanalizacyjnej.

Jak zostało już wskazane dla zasiedzenia służebności konieczne jest korzystanie z trwałego i widocznego urządzenia ściśle powiązanego funkcjonalnie i gospodarczo z danym rodzajem służebności. W przypadku służebności przejazdu i przechodu chodzi zatem o urządzenie wykonane w celu przystosowania gruntu obciążonego do pełnienia funkcji komunikacyjnej. Niewątpliwie za takie urządzenie można uznać utwardzenie szlaku czy też jego wyasfaltowanie, o ile oczywiście zostało dokonane przez posiadacza służebności. Jak słusznie zauważył Sąd I instancji nie sposób natomiast przyjąć, aby treści służebności drogowej odpowiadało wykonanie urządzeń melioracyjnych, odwadniających, czy studzienki kanalizacyjnej. Brak jest tutaj bezpośredniego powiązania gospodarczego i funkcjonalnego. Urządzenia odwadniające z całą pewnością nie służą do wykonywania służebności przejazdu i przechodu. Już tylko z tego względu za bezprzedmiotowe należało uznać wszelkie zarzuty apelacji kwestionujące ustalenia faktyczne Sądu I instancji dotyczące tego typu urządzeń.

Odnosząc się do wywiedzionego w apelacji zarzutu naruszenia art. 233 § 1 k.p.c., zdaniem Sądu Okręgowego brak podstaw do przyjęcia, że ocena dowodów została dokonana w sposób dowolny, czy błędny. Wszystkie ustalenia Sądu Rejonowego znajdują odzwierciedlenie w zebranym w sprawie materiale dowodowym, którego ocena została dokonana właściwie i wszechstronnie. Ocena ta nie budzi zastrzeżeń Sądu II instancji i mieści się w granicach swobodnej oceny dowodów.

Podkreślić przy tym trzeba, że prawidłowe postawienie zarzutu naruszenia art. 233 § 1 k.p.c. wymaga wskazania przez skarżącego konkretnych zasad logicznego rozumowania, rozsądku czy doświadczenia życiowego, które sąd naruszył przy ocenie określonych dowodów (por. wyroki Sądu Najwyższego: z dnia 16 grudnia 2005 r., III CK 314/05, z dnia 13 października 2004 r., III CK 245/04). Nie jest wystarczające przekonanie strony o innej niż przyjął Sąd wadze (doniosłości) poszczególnych dowodów i ich odmiennej ocenie niż ocena Sądu, czy też przedstawienie własnej wersji stanu faktycznego sprawy.

Jeżeli z określonego materiału dowodowego sąd wyprowadza poprawne i zgodne z doświadczeniem życiowym wnioski, to ocena sądu nie narusza reguł swobodnej oceny dowodów i musi się ostać chociażby w równym stopniu z tego samego materiału dowodowego dawało się wysnuć wnioski odmienne. Jedynie w przypadku, gdy brak jest logiki w wiązaniu wniosków z zebranymi dowodami lub gdy wnioskowanie sądu wykracza poza schematy logiki formalnej albo wbrew zasadom doświadczenia życiowego nie uwzględnia jednoznacznych, praktycznych związków przyczynowo skutkowych, to przeprowadzona przez sąd ocena dowodów może być skutecznie podważona (por. wyrok Sądu Apelacyjnego w Łodzi z dnia 08.01.2019 r., sygn. I ACa 426/18).

Zarzut wadliwej oceny dowodów dla swej skuteczności winien zatem wskazywać konkretne uchybienia, jakich dopuścił się orzekający sąd, naruszając tym samym zasady logicznego rozumowania bądź wskazania doświadczenia życiowego. Formułując zarzut naruszenia przez Sąd Rejonowy regulacji art. 233 § 1 k.p.c. tak opisanym wymogom skarżący nie sprostali.

Przede wszystkim Sąd I instancji prawidłowo ustalił, że utwardzenia drogi dokonali końcem lat 70-tych M. i F. S.. Nie budzi wątpliwości, że droga istniejąca na działce nr (...) ma aktualnie charakter trwałego i widocznego urządzenia. Niemniej jednak kluczowe znaczenie ma stwierdzenie, że wnioskodawcy w żadnej mierze nie wykazali w toku tego postępowania, by to oni rzeczone urządzenie posadowili. Twierdzenia wnioskodawców, że utwardzenia szlaku dokonali w 1986 r. po zakupie działki nr (...) są całkowicie gołosłowne i nie znajdują potwierdzenia w pozostałym zgromadzonym w sprawie materiale dowodowym. Podkreślić przy tym trzeba, że samo twierdzenie strony nie jest dowodem, a twierdzenie dotyczące istotnej dla sprawy okoliczności (art. 227 k.p.c.) powinno być udowodnione przez stronę to twierdzenie zgłaszającą. Ten, kto powołuje się na przysługujące mu prawo, występując z żądaniem, obowiązany jest udowodnić okoliczności faktyczne uzasadniające to żądania. Chodzi tu o fakty, które mają istotne znaczenie dla rozstrzygnięcia sprawy, wykazujące istnienie prawa.

Wbrew zarzutom apelacji twierdzenia wnioskodawców nie znajdują potwierdzenia nawet w zeznaniach powołanych przez nich świadków. Z zeznań tych nie wynika bowiem, że w 1986 r. na spornym gruncie istniała łąka, którą dopiero wnioskodawcy zaadaptowali i urządzili na niej szlak drogowy. Zeznania świadka P. S. (2) dotyczyły tylko okresu przypadającego na lata 1990 -1992, kiedy to wspólnie z wnioskodawcą prowadził on działalność gospodarczą. Świadek ten wskazał, że w momencie rozpoczęcia działalności cała droga była już wysypana ceglanym tłuczniem i nie miał wiedzy, kto to wysypał. Z kolei świadek W. W., który od 1986 r. wynajmował od wnioskodawcy lokal na działalność gospodarczą, zeznał, że w momencie podpisywania umowy sporna droga była już utwardzona, przyszedł na stan zastały, gdy utwardzenia były już zrobione.

Jak słusznie zauważył Sąd I instancji, choć wnioskodawcy ze spornego szlaku korzystali i dokonywali jego doraźnych napraw, to jednak nie jest to wystarczające do nabycia służebności drogowej przez zasiedzenie.

W takim stanie rzeczy, skoro wnioskodawcy nie wykazali okoliczności przeciwnej, brak było podstaw, aby odmówić wiarygodności twierdzeniom uczestników. Pamiętać trzeba, że na podstawie art. 233 § 1 k.p.c. z dwóch przeciwstawnych źródeł wiedzy o zdarzeniach faktycznych Sąd ma prawo oprzeć swoje stanowisko, wybierając to, które uzna za bardziej wiarygodne. Nie ulega wątpliwości, iż w okolicznościach rozpoznawanej sprawy w zakresie podmiotów dokonujących utwardzenia drogi i czasu, kiedy miało to miejsce bardziej wiarygodna okazała się właśnie wersja uczestników. Znalazła ona potwierdzenie w zeznaniach powołanych przez nich świadków. Dodatkowo wersja ta jest uwiarygodniona faktem, iż to właśnie poprzednicy prawni uczestników jako pierwsi zakupili nieruchomość na tym obszarze, jak również w 1977 r. dokonali wykupu drogi. W takich okolicznościach uwzględniając zasady logiki i doświadczenia życiowego bardziej prawdopodobne jest, że to poprzednicy prawni uczestników wykonali sporną drogą, aniżeli to, że dopiero 10 lat później urządzili ją wnioskodawcy.

W tym kontekście apelujący bezzasadnie kwestionują przyznanie wiary zeznaniom świadków F. i M. S. (2) powołując się na ich powiązania rodzinne z uczestnikami. Podkreślić trzeba, że ocena zeznań świadków nie może ograniczać się do rodzaju stosunków łączących świadka ze stroną, ale powinna opierać się na zestawieniu treści zeznań z pozostałymi dowodami naświetlającymi okoliczności sprawy w sposób odmienny i na dokonaniu prawidłowego wyboru, po rozważeniu wynikłych sprzeczności w świetle zasad logiki i doświadczenia życiowego (por. wyrok Sądu Najwyższego z 13 listopada 2003 r., sygn. IV CK 183/02). Tymczasem w niniejszej sprawie, zarzuty podniesione przez skarżących w stosunku do oceny dowodów z zeznań zawnioskowanych przez uczestników świadków, sprowadzały się w istocie do zaakcentowania relacji osobistych łączących ich z uczestnikami, co miałoby wpłynąć na korzystną dla nich treść zeznań powołanych świadków. Wbrew odmiennym wywodom apelacji, sam fakt, że świadkowie są rodziną jednej ze stron postępowania, nie odbiera ich zeznaniom przymiotu wiarygodności.

Nie można też podzielić twierdzeń skarżących, że F. i M. S. (2) rozpoczynając budowę na działce nr (...) posiadali dostęp do drogi publicznej poprzez mostek łączący ich nieruchomość z tą drogą. Pomijając fakt, że apelujący na taką okoliczność nie powoływali się w toku postępowania pierwszoinstancyjnego, ich twierdzenia w tym zakresie nie znajdują żadnego oparcia w dowodach. Na zalegającym w aktach sprawy zdjęciu lotniczym z 1987 r. widoczny jest jedynie mostek, natomiast w żadnej mierze nie sposób dostrzec, aby od tego mostka do zabudowań uczestników prowadziła jakakolwiek droga. W rozpoznawanej sprawie nie ma znaczenia to, że w późniejszym czasie droga taka powstała. Zdjęcie z 1987 r. w istocie potwierdza zaś, że jedyna droga do nieruchomości uczestników przebiegała przez teren dzisiejszej ulicy (...) oraz sporną działkę nr (...).

Zamierzonego skutku nie mógł również odnieść zarzut naruszenia art. 162 k.p.c. w zw. z art. 217 § 1 i 3 k.p.c. w zw. z art. 278 k.p.c. poprzez nieuwzględnienie wniosku o dopuszczenie dowodu z opinii biegłego z zakresu budownictwa i melioracji. Zasadniczą przeszkodę w powołaniu tego rodzaju zarzutu stanowił brak zastrzeżenia złożonego do protokołu w trybie art. 162 k.p.c. Pełnomocnik wnioskodawców mimo swojej obecności na rozprawie w dniu 2 października 2018 r. w żaden sposób nie kwestionował postanowienia Sądu o oddaleniu ww. wniosku dowodowego. Zgodnie zaś z art. 162 k.p.c. strony mogą w toku posiedzenia, a jeżeli nie były obecne, na najbliższym posiedzeniu zwrócić uwagę sądu na uchybienia przepisom postępowania, wnosząc o wpisanie zastrzeżenia do protokołu. Stronie, która zastrzeżenia nie zgłosiła, nie przysługuje prawo powoływania się na takie uchybienia w dalszym toku postępowania, chyba że chodzi o przepisy postępowania, których naruszenie sąd powinien wziąć pod rozwagę z urzędu, albo że strona uprawdopodobni, iż nie zgłosiła zastrzeżeń bez swojej winy.

W orzecznictwie Sądu Najwyższego podkreśla się, że art. 162 k.p.c. winien podlegać wykładni ścisłej. Strona nie może więc skutecznie zarzucać w apelacji uchybienia przez sąd I instancji przepisom postępowania polegającego na wydaniu postanowienia, które może być zmienione lub uchylone stosownie do okoliczności, jeżeli nie zwróciła uwagi sądu na to uchybienie w toku posiedzenia, a w razie nieobecności - na najbliższym posiedzeniu, chyba że niezgłoszenie zastrzeżenia nastąpiło bez jej winy (por. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 12.06.2015 r., sygn. II CSK 450/14).

Niezależnie jednak od powyższego stwierdzić należy, że Sąd Rejonowy prawidłowo oddalił wniosek dowodowy uczestników złożony na rozprawie w dniu 2 października 2018 r. Po pierwsze wniosek taki winien zostać sformułowany najpóźniej na oględzinach przeprowadzonych w dniu 26 lipca 2018 r. Zgłoszenie takiego wniosku dopiero na ostatniej rozprawie stoi w sprzeczności z obowiązującą w postępowaniu cywilnym zasadą koncentracji materiału procesowego, jak i wyrażonym w art. 6 § 2 k.p.c., a skierowanym również do stron, postulatem szybkości postępowania.

Po drugie, jak słusznie zauważył Sąd I instancji, dowód z opinii biegłego ds. melioracji i budownictwa nie był przydatny dla rozstrzygnięcia sprawy. Wskazać należy, że zgodnie ze sformułowaną przez uczestników tezą dowodową, dowód ten został zgłoszony na okoliczność, czy proces odwadniania poszczególnych działek podawany przez strony doprowadziłby do ustabilizowania gruntu oraz do stanu odwodnienia gruntu, w jakim jest obecnie. Już tylko z tej tezy wynika, że działania mające na celu odwodnienie gruntu nie były celowym działaniem związanym z urządzaniem szlaku drogowego, a do odwodnienia drogi miało dojść niejako przy okazji wykonywania melioracji. Pozostaje to w sprzeczności ze wskazanymi już przesłankami zasiedzenia służebności drogowej, a to po pierwsze z wymogiem, aby trwałe i widoczne było wynikiem świadomego i celowego działania ludzkiego i po drugie, aby urządzenie to było ściśle powiązane z danym rodzajem służebności. W przypadku służebności przejazdu i przechodu za takie urządzenie nie sposób uznać urządzeń melioracyjnych i odwadniających wykonanych na potrzeby działki siedliskowej wnioskodawców.

Końcowo należy zauważyć, że brak było podstaw do dopuszczenia zgłoszonego w apelacji dowodu z mapy sytuacyjno - wysokościowej do celów projektowych. Jakkolwiek obowiązujący w Polsce model apelacji pełnej zakłada dopuszczalność powoływania przed sądem II instancji nowych faktów i dowodów, to jednak ograniczenia w tym zakresie wprowadza art. 381 k.p.c. Stosownie do tego przepisu sąd drugiej instancji może pominąć nowe fakty i dowody, jeżeli strona mogła je powołać w postępowaniu przed sądem pierwszej instancji, chyba że potrzeba powołania się na nie wynikła później. W oparciu o tę regulację dowód z mapy załączonej do apelacji należało uznać za spóźniony. Dowód ten nie ma cech nowości w rozumieniu art. 381 k.p.c. Skarżący w żaden sposób nie wykazał, że nie mógł powołać tego dowodu w toku postępowania pierwszoinstancyjnego bądź że potrzeba jego powołania powstała później. Niezależnie od powyższego należy zauważyć, że przedłożona mapa nie stanowiła dowodu na okoliczności mające istotne znaczenie dla rozstrzygnięcia sprawy. poza tym z dokumentu tego w żadnej mierze nie wynika, w jaki sposób został sporządzony, tj. czy stanowi jedynie zobrazowanie twierdzeń wnioskodawców, czy też opiera się na rzeczywistych, dokonanych w terenie badaniach i pomiarach. Podkreślić należy, że sąd dokonywał oględzin przedmiotu sporu w dniu 26 lipca 2018 r. i wówczas wnioskodawcy mieli możliwość zarówno okazania wszelkich urządzeń ich zdaniem istotnych dla rozstrzygnięcia sprawy jak i zgłoszenia ewentualnych związanych z tym wniosków dowodowych.

Podsumowując należy stwierdzić, że wnioskodawcy nie wykazali aby w 1986 r. wykonali od podstaw szlak drogowy i w konsekwencji aby spełnili przesłanki do zasiedzenia służebności. Wyasfaltowanie małego fragmentu spornej drogi w 1999 r. również nie daje podstawy do uwzględnienia wniosku – choćby w części, z uwagi na brak wymaganego okresu posiadania służebności. Wnioskodawcy nie wykazali także wykonania innych urządzeń funkcjonalnie związanych z drogą i korzystania z nich przez okres 30 lat.

W takim stanie rzeczy należy uznać, że Sąd I instancji w sposób trafny stwierdził, iż pozwani nie udowodnili posiadania służebności na warunkach, o których mowa w art. 292 k.c. Podkreślenia wymaga, że w zakresie zasiadywania własności i służebności Sąd Najwyższy zajmuje rygorystyczne stanowisko, które Sąd Okręgowy w pełni podziela. Ś. wykładnia art. 292 k.c. znajduje mocne oparcie w dyrektywie interpretacyjnej przepisów o zasiedzeniu, uwzględniającej aspekt konstytucyjnie gwarantowanej ochrony własności. Zasadą konstytucyjnie określoną, od której ustawodawca wyjątkowo odstępuje, jest nienaruszalność prawa własności. Instytucja zasiedzenia, mająca daleko idące skutki w odniesieniu do prawa własności, jest przykładem takiego wyjątkowego odstępstwa, wszelkie zatem wątpliwości nasuwające się przy jej interpretowaniu powinny być tłumaczone na rzecz ochrony własności. W ocenie Sądu Okręgowego w przedmiotowej sprawie, poza gołosłownymi twierdzeniami wnioskodawców, nie ma żadnych wiarygodnych dowodów świadczących o tym, że wykonali oni na spornym szlaku trwałe i widoczne urządzenie i następnie korzystali z tego urządzenia przez okres 30 lat.

Z powyższych względów Sąd Okręgowy orzekł jak w pkt 1 sentencji na podstawie art. 385 k.p.c. w zw. z art. 13 § 2 k.p.c.

O kosztach postępowania apelacyjnego orzeczono jak w pkt 2 sentencji na podstawie art. 520 § 3 k.p.c. w zw. z § 5 pkt 3 w zw. z § 10 ust. 1 pkt 1 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 22 października 2015 r. w sprawie opłat za czynności adwokackie (Dz. U. 2015.1800), obciążając wnioskodawców solidarnie poniesionymi przez uczestników kosztami postępowania apelacyjnego obejmującymi wynagrodzenie reprezentującego ich pełnomocnika, mając na uwadze sprzeczność interesów stron postępowania oraz wynik postępowania apelacyjnego.

(...)

ref. SSR A. P.

Dodano:  ,  Opublikował(a):  Marta Mróz
Podmiot udostępniający informację: Sąd Okręgowy w Nowy Sączu
Osoba, która wytworzyła informację:  Mieczysław H. Kamiński,  Urszula Kapustka
Data wytworzenia informacji: