III Ca 759/18 - wyrok z uzasadnieniem Sąd Okręgowy w Nowym Sączu z 2018-11-07

Sygn. akt III Ca 759/18

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 07 listopada 2018 roku

Sąd Okręgowy w Nowym Sączu III Wydział Cywilny Odwoławczy

w składzie:

Przewodniczący: SSO Paweł Poręba

po rozpoznaniu 07 listopada 2018 roku w Nowym Sączu

na posiedzeniu niejawnym

sprawy z powództwa (...) Fundusz Inwestycyjny Zamknięty Niestandaryzowany Fundusz Sekurytyzacyjny z siedzibą w G.

przeciwko H. G.

o zapłatę

na skutek apelacji powoda

od wyroku Sądu Rejonowego w Nowym Targu

z dnia 20 lipca 2018 r., sygn. akt I C 166/18 upr.

I.  prostuje z urzędu oczywisty błąd pisarski zawarty w wyroku Sądu Rejonowego w Nowym Targu z dnia 20 lipca 2018 r., sygn. akt I C 166/18 upr. w ten sposób, że w rubrum wyroku i w pkt. I wyroku po słowie (...) w miejsce słowa: (...) wpisuje słowo: (...),

II.  oddala apelację.

SSO Paweł Poręba

Sygn. akt III Ca 759/18

UZASADNIENIE

wyroku Sądu Okręgowego w Nowym Sączu

z dnia 07 listopada 2018 r.

Wyrokiem z dnia 20 lipca 2018 r. Sąd Rejonowy w Nowym Targu zasądził od pozwanej H. G. na rzecz powoda E. C. Fundusz Inwestycyjny Zamknięty Niestandaryzowany Fundusz Sekurytyzacyjny z siedzibą w G. kwotę 784,84 zł z odsetkami umownymi w wysokości odsetek maksymalnych za opóźnienie od 2 listopada 2017 r. do dnia zapłaty (pkt I), w pozostałym zakresie powództwo oddalił (pkt II), a koszty postępowania wzajemnie zniósł (pkt III).

Wyrok ten zaskarżył apelacją powód w zakresie pkt II wnosząc o jego zmianę i uwzględnienie powództwa w całości, a także o zasądzenie od pozwanej na rzecz powoda kosztów postępowania za obie instancje.

Sąd Okręgowy zważył, co następuje:

Apelacja nie zasługuje na uwzględnienie.

Wbrew zarzutom apelacji sprawie nie zaszły uchybienia skutkujące nieważnością postępowania, a których wystąpienie sąd odwoławczy ma obowiązek brać pod uwagę z urzędu – art. 378 § 1 k.p.c.

Brak też jest podstaw do uchylenia zaskarżonego wyroku i przekazania sprawy do ponownego rozpoznania Sądowi Rejonowemu z powołaniem na nierozpoznanie istoty sprawy ( art. 386 § 4 k.p.c. ).

Nierozpoznanie istoty sprawy ma miejsce wówczas, gdy sąd I instancji nie orzekł merytorycznie o żądaniu strony, zaniechał zbadania materialnej podstawy żądania albo pominął merytoryczne zarzuty stron i w swoim rozstrzygnięciu, czyli w istocie nie odniósł się do tego co było przedmiotem sprawy (por. postanowienie SN z dnia 24 stycznia 2017 r., V CZ 92/16, publ. Legalis nr 1560001 i postanowienia SN z: 4 września 2014 r., II CZ 41/14, publ. Legalis nr 1062204; 27 czerwca 2014r., V Cz 41/14, publ. Legalis nr 1067208 i 4 września 2014 r., II CZ 43/14, publ. Legalis nr 1073321).

Sąd Rejonowy postępowanie przeprowadził prawidłowo, wyjaśnił wszystkie okoliczności istotne dla rozstrzygnięcia sprawy oraz dokonał na jego podstawie prawidłowych ustaleń faktycznych.

Sąd Okręgowy podziela te ustalenia faktyczne i przyjmuje za własne, nie zachodzi więc potrzeba ich powtarzania (por. wyrok SN z 9 marca 2006 r., sygn. akt I CSK 147/05, publ. LEX nr 190753).

W konsekwencji nie ma wobec tego potrzeby procesowej przeprowadzania na nowo każdego ze wskazanych wywodów, a wystarczy odnieść się do tych ustaleń i ocen, które zostały zakwestionowane w apelacji (por. wyrok SN z 10 października 1998 r., III CKN 650/98, publ. Legalis nr 362243, wyrok SN z 27 listopada 2003 r., II UK 156/03, publ. LEX nr 390069, wyrok SN z 9 lutego 2012 r., III CSK 179/11, publ. LEX nr 1165079).

Dodać trzeba przy tym, iż postępowanie w niniejszej sprawie prowadzone było w trybie uproszczonym. Stosownie zatem do treści przepisu art. 505 13 § 2 k.p.c., jeżeli sąd drugiej instancji nie przeprowadził postępowania dowodowego, uzasadnienie wyroku powinno zawierać jedynie wyjaśnienie podstawy prawnej wyroku z przytoczeniem przepisów prawa. Wynika z tego, że uzasadnienie wyroku nie będzie zawierało wskazania szczegółowo podstawy faktycznej rozstrzygnięcia, a mianowicie: ustalenia faktów, które sąd uznał za udowodnione, dowodów, na których się oparł i przyczyn, dla których innym dowodom odmówił wiarygodności i mocy dowodowej.

Niezasadne są podniesione w apelacji zarzuty naruszenia prawa procesowego.

Chybiony jest w szczególności zarzut naruszenia art. 233 § 1 k.p.c. w zw. art. 231 k.p.c. poprzez dowolną a nie swobodną ocenę materiału dowodowego, dokonaną w sposób wybiórczy, a przez to uznanie przez Sąd I instancji, że powód nie udowodnił zasadności dochodzenia opłat, podczas gdy powód przedłożył do akt dokumenty, w szczególności umowę pożyczki nr (...) z dnia 4 stycznia 2016 r., w której w sposób jasny i czytelny określone zostały warunki na jakich została pobrana prowizja.

Godzi się zauważyć w tym miejscu, iż podstawowym zadaniem sądu orzekającego, wyrażającym istotę sądzenia jest rozstrzyganie kwestii spornych w warunkach niezawisłości, na podstawie własnego przekonania sędziego przy uwzględnieniu całokształtu zebranego materiału ( tak: wyrok SN z dnia 16 lutego 1996 r., II CRN 173/95, publ. LEX nr 1635264).

Skuteczne przedstawienie zarzutu naruszenia przez sąd art. 233 k.p.c. wymaga zatem wykazania, że sąd uchybił zasadom logicznego rozumowania, lub doświadczenia życiowego. Nie jest natomiast wystarczające subiektywne przekonanie strony o innej niż przyjął wadze (doniosłości) poszczególnych dowodów i ich odmiennej ocenie niż ocena sądu ( tak: orzeczenia SN: z dnia 5 sierpnia 1999 r., II UKN 76/99, publ. OSNAPiUS 2000, Nr 19, poz. 732; z dnia 10 kwietnia 2000 r., V CKN 17/2000, publ. OSNC 2000, Nr 10, poz. 189; z dnia 10 stycznia 2002 r., II CKN 572/99, publ. LEX nr 53136; z dnia 27 września 2002 r., II CKN 817/00, publ. LEX nr 56096).

Ocena dowodów polega na ich zbadaniu i podjęciu decyzji, czy została wykazana prawdziwość faktów, z których strony wywodzą skutki prawne. Celem sądu jest tu dokonanie określonych ustaleń faktycznych, pozytywnych bądź negatywnych i ostateczne ustalenie stanu faktycznego stanowiącego podstawę rozstrzygnięcia ( tak: wyrok SN z dnia 24 października 2003 r., II CK 75/02).

Kwestionowanie dokonanej przez sąd oceny dowodów nie może polegać jedynie na zaprezentowaniu własnych, korzystnych dla skarżącego ustaleń stanu faktycznego, dokonanych na podstawie własnej, korzystnej dla skarżącego oceny materiału dowodowego (por. postanowienie SN z 10 stycznia 2002 r. sygn. II CKN 572/99, publ. LEX nr 53136). Stwierdzić także należy, iż jeżeli z materiału dowodowego sąd wyprowadza wnioski logicznie poprawne i zgodne z doświadczeniem życiowym, to ocena sądu nie narusza reguł swobodnej oceny dowodów i musi się ostać, choćby w równym stopniu, na podstawie tego materiału dawały się wysnuć wnioski odmienne. Tylko w przypadku, gdy brak jest logiki w wiązaniu wniosków z zebranymi dowodami lub gdy wnioskowanie sądu wykracza poza schematy logiki formalnej albo, wbrew zasadom doświadczenia życiowego, nie uwzględnia jednoznacznych praktycznych związków przyczynowo-skutkowych, to przeprowadzona przez sąd ocena dowodów może być skutecznie podważona (por. wyrok SN z 27 września 2002 r. sygn. II CKN 817/00, publ. LEX nr 56906).

Dodatkowo należy zaznaczyć, iż zgodnie z art. 3 k.p.c. obowiązek przedstawienia dowodów spoczywa na stronach, jednak ciężar udowodnienia faktów mających istotne znaczenie dla rozstrzygnięcia sprawy obciąża stronę, która z faktów tych wywodzi skutki prawne ( art. 6 k.c. ).

Stąd inicjatywa dowodowa należała do stron postępowania w szczególności do powoda, który doskonale wiedział jakie okoliczności podlegają dowodzeniu.

Sąd Rejonowy słusznie przyjął w pisemnym uzasadnieniu wyroku ( k. 47 ), iż zgodnie z zawartą umową pożyczki nr (...) z dnia 4 stycznia 2016 r. ( k. 23-24 ) w ogólnej kwocie na jaką opiewała umowa 9 900 zł kwota pożyczki wynosiła 4 851 zł zaś prowizja 5 049 zł. Wniosek taki wynika wprost z treści § 2 zawartej umowy.

Okoliczności odmiennych powód nie wykazał, a nietrafny jest podniesiony w apelacji argument, że na takie warunki umowy pozwana wyraziła zgodę.

Stąd podniesiony w apelacji zarzut naruszenia przez Sąd I instancji art. 232 k.p.c. w zw. z art. 6 k.c. także jest chybiony.

Zdaniem Sądu Okręgowego, tego rodzaju uchybienie mogłoby mieć miejsce jedynie w sytuacji, gdyby stronie powodowej odmówiono przeprowadzenia dowodu zgłoszonego po dacie wniesienia pozwu lub gdyby doszło do pominięcia zgłaszanych przez stronę powodową w toku postępowania okoliczności.

W rozpoznawanej sprawie zachodziła sytuacja przeciwna, gdyż Sąd Rejonowy w trakcie postępowania zarządzeniem przewodniczącego z dnia 11 kwietnia 2018 r. ( k. 13 ) zobowiązał powoda do przedłożenia dodatkowych dowodów na poparcie powództwa pod rygorem skutków prawnych.

Powyższy zarzut apelacji zdaje się zaś prowadzić to wniosku, że pozwana akceptowała dochodzoną pozwem kwotę i nie kwestionowała jej wysokości wobec zawarcia umowy.

Pozwana tymczasem wypowiedziała się co do stanu faktycznego przedstawionego w pozwie i zgłosiła szereg zarzutów przeciwko dowodom przedstawionym przez powoda w sprzeciwie ( k. 6-7 ) od nakazu zapłaty w postępowaniu elektronicznym. Dlatego też niniejsza sprawa była rozpoznawana na rozprawie, a wyrok nie ma charakteru wyroku zaocznego.

Pamiętać należy, że w polskim systemie prawnym - co wynika zarówno z przepisów prawa, jak i z orzecznictwa sądowego - ciężar udowodnienia faktu spoczywa na osobie, która z tego faktu wywodzi określone skutki prawne ( art. 6 k.c. ). Z powołanego przepisu wynika jedna z naczelnych zasad procesu sądowego polegająca na tym, że dowód wykazania prawdziwości określonego faktu obciąża tego, kto się na dany fakt powołuje dla uzasadnienia dochodzonego przed sądem prawa.

Z kolei zgodnie z zasadą wyrażoną w art. 3 k.p.c. to strony obowiązane są dawać wyjaśnienia co do okoliczności sprawy zgodnie z prawdą i bez zatajania czegokolwiek oraz przedstawiać dowody (zasada kontradyktoryjności) oraz przedstawiać dowody.

Obowiązek dowodowy dotyczy udowodnienia faktów mających dla rozstrzygnięcia sprawy istotne znaczenie (art. 227 k.p.c.).

Rzeczą Sądu orzekającego w konkretnej sprawie nie jest zatem zasadniczo zarządzenie dochodzeń w celu uzupełnienia lub wyjaśnienia twierdzeń stron i wykrycia środków dowodowych pozwalających na ich udowodnienie, ani też sąd nie jest zobowiązany do przeprowadzenia z urzędu dowodów zmierzających do wyjaśnienia okoliczności istotnych dla rozstrzygnięcia sprawy (art. 232 k.p.c.).

Nie obowiązuje bowiem obecnie zasada odpowiedzialności sądu za wynik postępowania dowodowego (por. wyrok SN z dnia 17 grudnia 1996 r., I CKU 45/96, publ. OSNC 1997, z. 6-7, poz. 76; wyrok SN z dnia 7 października 1997 r., II UKN 244/98, publ. OSNP 1999, z. 20, poz. 662; wyrok SN z dnia 16 grudnia 1997 r. II UKN 406/97, publ. OSNP 1998, z. 21, poz. 643; wyrok SN z dnia 11 października 2000 r., II UKN 33/00, publ. OSNP 2002, z. 10, poz. 251).

Reguła ta znajduje uzasadnienie nawet w przypadku stron występujących w sprawie bez adwokata lub radcy prawnego.

Za niedopuszczalne proceduralnie należy przy tym uznać przerzucanie ciężaru dowodu na pozwaną, a tym bardziej na sąd.

To nie sąd, ani też nie pozwany ma bowiem wykazać, że wierzytelność istnieje, obowiązek ten spoczywa w procesie na powodzie.

Stąd to na powodzie, jako stronie, która z podnoszonych przez siebie twierdzeń pragnie wywodzić określony skutek prawny w postaci żądania zapłaty kwoty dochodzonej pozwem spoczywał obowiązek jej wykazania i udowodnienia.

Innych zarzutów dotyczących naruszenia prawa procesowego w apelacji powód nie wywiódł.

Podkreślić zaś trzeba, że Sąd drugiej instancji rozpoznający sprawę na skutek apelacji jest związany zarzutami dotyczącymi naruszenia prawa procesowego ( tak: wyrok SN z dnia 18 czerwca 2010 r. V CSK 448/09, publ. LEX nr 677914 ).

Związanie to oznacza, że Sąd Okręgowy nie bada obecnie i nie rozważa wszystkich możliwych i hipotetycznych naruszeń prawa procesowego popełnionych przez Sąd Rejonowy.

Nie są zasadne zarzuty apelacji dotyczące naruszenia prawa materialnego.

Wbrew zarzutom apelacji oddalenie powództwa przez Sąd Rejonowy wynikało z oceny postanowień umownych pod kątem ich zgodności z prawem materialnym.

Sąd I instancji ocenił, że postanowienia umowy pożyczki ( k. 23-24 ) dotyczące naliczonej przez powoda prowizji w rażąco wygórowanej wysokości są sprzeczne z prawem i w konsekwencji nieważne ( art. 58 § 1 k.c. ), a stanowisko to odpowiada prawu.

W związku z częściowym zaskarżeniem orzeczenia Sądu I instancji ( tj. w zakresie pkt. II ) uznać należało biorąc również pod uwagę wywiedzione w apelacji zarzuty, że na obecnym etapie postępowania sporna pozostawała jedynie kwestia tego, czy powód był uprawniony by skutecznie domagać się zapłaty od pozwanej kwoty 5049 zł tytułem prowizji za udzielenie pożyczki z 4 stycznia 2016 r.

Słusznie podnosi się w apelacji, że umowa pożyczki ( k. 23-24 ) zawarta przez pozwaną z wierzycielem pierwotnym (...) Spółką z o.o. z siedzibą w G. 4 stycznia 2016 r. stanowiła umowę o kredyt konsumencki w rozumieniu przepisów ustawy z dnia 12 maja 2011 r. o kredycie konsumenckim ( tekst jednolity Dz. U. z 2018 r., poz. 993).

W świetle art. 3 ust. 1 w zw. z art. 3 ust. 2 pkt 1 tej ustawy, przez umowę o kredyt konsumencki rozumie się także umowę pożyczki, która nie przekracza kwoty 255 550 zł albo równowartość tej kwoty w walucie innej niż waluta polska, którą kredytodawca w zakresie swojej działalności udziela konsumentowi.

Niewątpliwie pozwana zawierając przedmiotową umowę pożyczki wstępowała w charakterze konsumenta w rozumieniu art. 22 1 k.c.. Pożyczkodawca udzielił przy tym pozwanej pożyczki w ramach prowadzonej działalności gospodarczej, zaś kwota pożyczki mieściła się w powyższych granicach.

Dlatego też zgodzić należało się z twierdzeniami powoda zawartymi w apelacji, iż do oceny stanu faktycznego sprawy znajdują zastosowanie przepisy ustawy o kredycie konsumenckim.

Wprawdzie Sąd Rejonowy nie odwołał się wprost do przepisów ustawy z dnia 12 maja 2011 r. o kredycie konsumenckim, jednak okoliczność ta pozostaje bez wpływu na prawidłowość rozstrzygnięcia Sądu Rejonowego.

Nie oznacza to tym samym, iż rozstrzygnięcie Sądu opiera się jedynie na przepisie art. 720 § 1 k.c. – jak sugeruje powód w apelacji.

Sąd Rejonowy bowiem oceniał zasadność zastrzeżenia w umowie prowizji i jej wysokości, zatem pośrednio odnosił się do regulacji ustawy z dnia 12 maja 2011 r. o kredycie konsumenckim.

Podniesiony zatem w apelacji zarzut naruszenia art. 720 § 1 k.c. poprzez jego błędne zastosowanie jest chybiony.

Mimo błędnego pisemnego uzasadnienia w tym zakresie zaskarżony wyrok odpowiada prawu.

O uchybieniu przepisowi art. 328 § 2 k.p.c. można mówić jedynie wtedy, gdyby uzasadnienie zaskarżonego orzeczenia nie zawierało danych pozwalających na kontrolę tego orzeczenia ( tak: postanowienie SN z dnia 21 listopada 2001 r., I CKN 185/01, publ. LEX nr 52726, zob. też wyroki SN: z dnia 18 marca 2003 r., IV CKN 1862/00, publ. LEX nr 109420, z dnia 5 października 2005 r., I UK 49/05, publ. M.Praw. 2006, nr 4, s. 214). Sąd zobowiązany jest zatem w pisemnym uzasadnieniu do wyjaśnienia motywów podjętego rozstrzygnięcia w sposób umożliwiający przeprowadzenie kontroli instancyjnej zaskarżonego orzeczenia.

W ocenie Sądu Okręgowego w okolicznościach niniejszej sprawy nie sposób jest przyjąć, że motywacja prawna Sądu Rejonowego zawarta w pisemnym uzasadnieniu jest wadliwa i uniemożliwia kontrolę instancyjną.

Odnosząc się do wywiedzionych w apelacji zarzutów naruszenia prawa materialnego, tj. art. 353 1 k.c. i 65 § 1 k.c., zauważyć należy, że przepisy te pozwalają na swobodne kształtowanie stosunku umownego, ale jednak w granicach bezwzględnie obowiązujących przepisów i zasad współżycia społecznego (art. 58 k.c.).

W tym kontekście oceniając podzielić należy stanowisko Sądu Rejonowego co do tego, że postanowienia umowy w zakresie określenia wysokości prowizji zawarte w § 2 umowy jako rażąco wygórowane są sprzeczne z prawem, a tym samym są nieważne ( art. 58 k.c. ).

Zaznaczyć należy, że sądowa ocena stosunku kontraktowego musi być wyważona, poprzedzona analizą dotyczącą dopuszczalności sądowej ingerencji w stosunek kontraktowy oraz wymaga zdefiniowania stwierdzonego nadużycia.

Realna wartość uzyskanej przez pozwaną pożyczki wyniosła 4851 zł, a wartość prowizji 5049 zł ( k. 23 - § 2 umowy pożyczki ).

Zatem w ocenie Sądu Okręgowego postanowienie umowy dotyczące nałożenia na pozwaną obowiązku zapłaty bardzo wysokiej prowizji, o na poziomie około 51 % kwoty udzielonej pożyczki niewątpliwie stanowiło niedozwoloną klauzulę umowną . Kwota prowizji była bowiem kwotą stanowiącą wyraźnie ponad połowę kwoty samej pożyczki.

Nie ma racji skarżący twierdząc, że prowizja wynosiła jedynie 4851 zł. Pozwana uzyskała bowiem realnie jedynie 4851 zł pożyczki, a zapłacić musiała przy spłacie pożyczki prowizję kwocie 5049 zł.

Sąd I instancji trafnie ocenił na podstawie przedłożonej umowy, iż taka wysokość prowizji rażąco narusza interes pozwanej jako konsumenta i jest postanowieniem, które należało uznać za abuzywne w świetle art. 385 1 k.c.

Zgodnie z tym przepisem postanowienia umowy zawieranej z konsumentem nieuzgodnione indywidualnie nie wiążą go, jeżeli kształtują jego prawa i obowiązki w sposób sprzeczny z dobrymi obyczajami, rażąco naruszając jego interesy (niedozwolone postanowienia umowne). Nie dotyczy to postanowień określających główne świadczenia stron, w tym cenę lub wynagrodzenie, jeżeli zostały sformułowane w sposób jednoznaczny (§ 1). Zgodnie z § 2, jeżeli postanowienie umowy zgodnie z § 1 nie wiąże konsumenta, strony są związane umową w pozostałym zakresie. Za nieuzgodnione indywidualnie uważa się te postanowienia umowy, na których treść konsument nie miał rzeczywistego wpływu. W szczególności odnosi się to do postanowień umowy przejętych z wzorca umowy zaproponowanego konsumentowi przez kontrahenta. Ciężar dowodu, że postanowienie zostało uzgodnione indywidualnie, spoczywa na tym, kto się na to powołuje (§ 3 i 4).

Przepisy art. 385 1 –385 3 k.c. wprowadzają zakaz stosowania niedozwolonych postanowień umownych (klauzul niedozwolonych) w obrocie konsumenckim, który sankcjonowany jest brakiem mocy wiążącej tych klauzul. Znajdują one zastosowanie do umów obligacyjnych zawieranych przez przedsiębiorców z konsumentami, z użyciem lub bez użycia wzorców, ale także do klauzul wzorców umownych używanych przy zawieraniu umów ( tak: wyrok SN z dnia 9 października 2003 r., sygn. akt V CK 277/02, publ. OSNC 2004, nr 11, poz. 184 oraz z dnia 7 grudnia 2006 r., sygn. akt III CSK 266/06, publ. LEX 238949).

Wedle orzecznictwa Sądu Najwyższego, „rażące naruszenie interesów konsumenta” w rozumieniu art. 385 1 § 1 k.c. oznacza nieusprawiedliwioną dysproporcję praw i obowiązków na jego niekorzyść w określonym stosunku obligacyjnym, natomiast „działanie wbrew dobrym obyczajom” w zakresie kształtowania treści stosunku obligacyjnego wyraża się w tworzeniu przez partnera konsumenta takich klauzul umownych, które godzą w równowagę kontraktową tego stosunku. Obie wskazane w tym przepisie formuły prawne służą do oceny tego, czy standardowe klauzule umowne zawarte we wzorcu umownym przekraczają zakreślone przez ustawodawcę granice rzetelności kontraktowej twórcy wzorca w zakresie kształtowania praw i obowiązków konsumenta ( tak: wyrok SN z dnia 13 lipca 2005 r., sygn. akt I CK 832/04, wyrok SN z dnia 15 stycznia 2016 r., sygn. akt I CSK 125/15 ).

Postanowienia umowy, łączącej pozwaną z pierwotnym wierzycielem (...) sp. Z o.o. w G. ( k. 23-24 ) bezsprzecznie nie zostały uzgodnione indywidualnie, ponieważ pozwana nie miała na treść umowy jakiegokolwiek wpływu. Umowa ta zawarta została w ramach standardowo stosowanych przez powoda wzorów oraz ogólnych warunków umownych. Pozwana mogła jedynie przystąpić do umowy w zaproponowanym jej kształcie na podstawie złożonego na formularzu wniosku o pożyczkę ( k. 25/2 ) bądź jej nie zawierać.

Powód nie wykazał żadnym dowodem, że postanowienia umowy, zwłaszcza w części dotyczącej prowizji od udzielonej pożyczki zostały uzgodnione indywidualnie (art. 6 k.c. i art. 232 k.p.c.).

Nie budzi też wątpliwości, że w zakresie obecnie omawianym postanowienia umowy odnoszące się do prowizji nie dotyczyły świadczenia głównego.

Pożyczka jest bowiem umową, na podstawie której dający pożyczkę zobowiązuje się przenieść na własność biorącego przedmiot pożyczki, a biorący zobowiązuje się zwrócić przedmiot pożyczki w pieniądzach o tej samej wielkości lub w rzeczach tego samego gatunku i takiej samej jakości ( art. 720 § 1 k.c. ). Umowa pożyczki nie jest zatem umową wzajemną, gdyż zwrot rzeczy tego samego rodzaju czy pieniędzy tej samej wielkości nie są odpowiednikiem świadczenia dającego pożyczkę, nawet wtedy, gdy umowa ta zostanie ukształtowana jako umowa odpłatna (R. Longchamps de Bérier, Polskie prawo cywilne. Zobowiązania, Poznań 1999, s. 514). Wynagrodzenie w tym wypadku jest zapłatą za korzystanie z cudzego dobra (W. Czachórski, Zobowiązania, 2002, s. 452).

Kodeks cywilny pozostawia stronom umowy pożyczki swobodę w zakresie ustalenia wynagrodzenia z tytułu przeniesienia własności przedmiotu umowy na pożyczkobiorcę i strony mogą ukształtować umowę pożyczki jako umowę odpłatną albo nieodpłatną. W braku ustalenia wielkości wynagrodzenia należnego dającemu przyjmuje się, iż nie należy mu się wynagrodzenie z tytułu zawartej umowy, a umowa ma wówczas charakter nieodpłatny.

Nieprawdziwy jest także argument wskazany w uzasadnieniu apelacji, że powód przeniósł na pozwaną własność kwoty 9 900 zł ( k. 53 ). Z dyspozycji uruchomienia pożyczki ( k. 26/2 ) wynika niezbicie, że pozwana otrzymała tylko kwotę 4851 zł, a kwota 5049 zł stanowiła prowizję na rzecz pożyczkodawcy i z kwoty tej pozwana nie skorzystała.

Uwzględnić przy tym należy również wszelkie postanowienia, które wynikają z wzorców, jakie zostały dostarczone pożyczkobiorcy przed zawarciem umowy, trzeba pamiętać o zasadach, jakie obowiązują przy zawarciu umowy z wykorzystaniem wzorca (art. 384–385 4 k.c.).

W odniesieniu do umowy pożyczki z udziałem konsumenta jako pożyczkobiorcy granice korzyści, jakie mogą osiągać pożyczkodawcy, wyznacza wspomniana już ustawa z dnia 12 maja 2011 r. o kredycie konsumenckim.

W rozumieniu art. 385 1 k.c. za sprzeczne z dobrymi obyczajami należy uznać m.in. działania wykorzystujące np. niewiedzę, brak doświadczenia konsumenta, naruszenie równorzędności stron umowy, działania zmierzające do dezinformacji, wywołania błędnego przekonania konsumenta, wykorzystania jego niewiedzy lub naiwności. Chodzi więc o działanie potocznie określane jako nieuczciwe, nierzetelne, odbiegające in minus od przyjętych standardów postępowania.

Jak wyżej wskazano określenie rażącego naruszenia interesów konsumenta należy odnosić do znacznego odchylenia przyjętego uregulowania od zasady uczciwego wyważenia praw i obowiązków w określonym stosunku obligacyjnym.

Oceniając niniejszą sprawę w tym właśnie ujęciu należy stwierdzić, że niedozwolonymi postanowieniami umownymi są w niniejszej sprawie postanowienia umowy pożyczki, upoważniające pożyczkodawcę ( względnie jego następcę prawnego ) do pobrania od pożyczkobiorcy kosztów prowizji w wysokości oderwanej w zupełności od rzeczywistych kosztów pożyczkodawcy i przewyższającej nawet całkowitą kwotę pożyczki.

Sama możliwość pobierania prowizji od umowy jest dozwolona i została przewidziana w ustawie o kredycie konsumenckim.

Pamiętać jednakże też trzeba, że zwykle konsument decydując się na zaciągnięcie pożyczki znajduje się sytuacji przymusowej.

Warunkiem skuteczności wprowadzonych przez przedsiębiorcę regulacji jest więc uczciwe wyważenie interesów obu stron, a nie przerzucanie całego ryzyka kontraktowego na konsumenta.

Ostatecznie postanowienia umowne dotyczące obowiązku zapłaty tak wysokiej prowizji – jak to jest w realiach niniejszej sprawy - są także i zdaniem Sadu Okręgowego sprzeczne z dobrymi obyczajami i rażąco naruszają interesy pozwanej jako konsumenta. Wprowadzają bowiem nieuzasadnione i krzywdzące obciążenia na pozwaną, bez adekwatnych świadczeń ze strony powoda. Jako takie nie powinny więc one wiązać pozwanej. Oznacza to więc, że są one wobec pozwanej bezskuteczne i to z mocy samej ustawy.

Niewątpliwie tego typu umowy są zawierane przez powoda ( jago poprzednika prawnego ) w sposób zawodowy, na dużą skalę i na ustalonych przez niego warunkach. Wynika to m.in. z profilu prowadzonej przez te podmioty działalności gospodarczej, oznaczenia w obrocie handlowym i oznaczenia samej umowy numerem identyfikacyjnym ( k. 23 ). Mowa to zatem o przedsiębiorcy zajmującym się zawodowo udzielaniem pożyczek, dysponującym środkami finansowymi na ten cel i większymi możliwościami kształtowania umowy na swoją korzyść.

Nie ma zatem żadnych podstaw do przyjęcia, że (...) sp. z. o.o. w G. działał pod presją konieczności zawarcia tej konkretnie umowy. Ocena zastosowanych rozwiązań umownych winna uwzględniać te okoliczności.

Co do zasady zgodzić należy się z apelującym, że sam ustawodawca na gruncie przepisów ustawy o kredycie konsumenckim przewidział możliwość obciążenia konsumenta kosztami związanymi z udzieleniem pożyczki, albowiem zgodnie z art. 5 pkt 6 ustawy o kredycie konsumenckim, na całkowity koszt kredytu składają się wszelkie koszty, które konsument jest zobowiązany ponieść w związku z umową o kredyt, w szczególności odsetki, opłaty, prowizje, podatki i marże jeżeli są znane kredytodawcy oraz koszty usług dodatkowych, w szczególności ubezpieczeń, w przypadku gdy ich poniesienie jest niezbędne do uzyskania kredytu lub do uzyskania go na oferowanych warunkach.

Sama dopuszczalność obciążenia pożyczkobiorcy prowizją za udzielenie pożyczki nie oznacza jednak, że może ona zostać ustalona przez pożyczkodawcę w sposób dowolny, całkowicie oderwany od kosztów jakie faktycznie poniósł w związku z udzieleniem konsumentowi pożyczki. Tego rodzaju koszty winny być utrzymane w rozsądnej wysokości, która nie będzie rodzić podejrzeń, że zastrzeżenie ich zostało uczynione w odmiennym celu, jak choćby w celu obejścia ograniczeń dotyczących wysokości odsetek z art. 359 § 2 1 k.c.

Takie obawy pojawiają się w przypadku omawianej umowy ( k. 23-24 ). Wysokość zastrzeżonej w umowie prowizji stanowi zdaniem Sądu Okręgowego, nadużycie kontraktowe. Takie nadużycie może również podlegać weryfikacji na podstawie klauzuli generalnej zasad współżycia społecznego z art. 58 § 1 i 2 k.c. oraz art. 353 1 k.c.

Podkreślenia wymaga, że opłatą przygotowawczą lub prowizją za udzielenie pożyczki jaką pożyczkodawca może obciążyć pożyczkobiorcę, może być wyłącznie taka opłata lub prowizja, która służy pokryciu kosztów rozpatrzenia wniosku kredytowego, czy przygotowania i zawarcia umowy kredytowej. Koszty te ze względów technicznych mogą oczywiście – jak miało to miejsce w niniejszej sprawie – mieć charakter zryczałtowany, tym niemniej jednak przyjęty ryczałt powinien korespondować w jakikolwiek sposób z kosztem czynności jakie rzeczywiście pożyczkodawca musiał podjąć w związku z przygotowaniem i zawarciem umowy pożyczki.

Co istotne, to pożyczkodawca w przypadku naliczenia takiej opłaty lub prowizji, zgodnie z art. 6 k.c. oraz art. 232 k.p.c., jest obowiązany wykazać zasadność pobrania opłaty w naliczonej przezeń wysokości. Winien w związku z tym wskazać czytelne kryteria jakie legły u podstaw obliczenia opłaty lub prowizji, ze wskazanie w szczególności jakie czynności kosztochłonne musiały zostać podjęte w związku z czynnością za którą pobierana jest opłata.

Tymczasem w niniejszej sprawie takich kryteriów powód nie wskazał i w żaden sposób nie uzasadnił jakie względy czy czynności podjęte w związku z zawarciem umowy pożyczki, miałyby przemawiać za zasadnością naliczenia prowizji za udzielenie pożyczki na poziomie aż 5049 zł, która przekracza kwotę udzielonej pożyczki (4851 zł).

Biorąc pod uwagę fakt, że umowa została sporządzona przez wykorzystanie standardowego wzorca umownego stosowanego przez pożyczkodawcę trudniącego się udzielaniem pożyczek, nie sposób uznać, aby taki koszt był uzasadniony. Już bowiem tylko zwykłe zasady doświadczenia życiowego wskazują, iż dla firmy udzielającej profesjonalnie pożyczek osobom fizycznym, koszty przygotowania umowy oraz sprawdzenia zdolności kredytowej kredytobiorcy nie będą wynosiły 5049 zł, ani nie będą nawet oscylowały wokół tej kwoty.

Na gruncie umowy pożyczki z dnia 4 stycznia 2016 r. ( k. 23-24 ) pozwana zobowiązała się ( § 4 ust. 5 umowy ) do zwrotu pożyczkodawcy łącznie kwoty 12239,50 zł, przy czym z tytułu zwrotu pożyczki zobowiązana była uiścić na rzecz pożyczkodawcy kwotę 4851 zł - tytułem kapitału pożyczki, a całkowity koszt pożyczki został określony na 7 388,50 zł (§ 4 ust. 3 umowy ).

Zestawienie kosztów umowy jaskrawo pokazuje dysproporcję świadczeń obu stron stosunku prawnego, jak również potwierdza rażące zawyżenie kosztów związanych z zawarciem umowy. Nadmienić trzeba również, że sam wzorzec umowny w postaci przedłożonej do akt sprawy, został sporządzony tak niewielkim drukiem, że jest mało czytelny. W przypadku osoby starszej, czy posiadającej problemy ze wzrokiem, mogło to stanowić okoliczność uniemożliwiającą zapoznanie się z treścią zawieranej umowy.

W kontekście powyższego, nie można uznać za skuteczny również zarzutu naruszenia art. 58 § 1 i 3 k.c., poprzez jego błędne zastosowanie i przyjęcie przez Sąd I instancji, że umowa będąca podstawą dochodzonych roszczeń zawiera postanowienia sprzeczne z ustawą w zakresie określenia prowizji za udzielenie pożyczki, w sytuacji gdy przepis ten nie ma zastosowania do postanowień określających świadczenia główne stron, w tym cenę lub wynagrodzenie, jeżeli zostały sformułowane w sposób jednoznaczny.

Zauważyć należy, na co wprost nie zwrócił uwagi Sąd I instancji, że kwestionowanie postanowienia umowy dotyczącego prowizji od udzielenia pożyczki jest dopuszczalne w świetle przepisów ustawy z 12 maja 2011 r. o kredycie konsumenckim ( tekst jednolity Dz. U. z 2018 r., poz.993 ) jeśli zostały zastrzeżone, o ile nie zostały wyraźnie zasygnalizowane kredytobiorcy (art. 5 pkt 6 i art. 30 ust. 1 pkt 10 i 12 tej ustawy).

W kontekście powyższych rozważań także zarzuty naruszenia wymienionych w apelacji art. 3 w zw. z art. 30 ust. 1 pkt. 10, art. 13 ust. 1 pkt. 10 w zw. z art. 5 ust. 6 pkt.a ustawy z 12 maja 2011 r. o kredycie konsumenckim jawią się jako chybione.

W wyniku dokonania prawidłowych ustaleń, Sąd Rejonowy prawidłowo wyliczył ostateczną wysokość zadłużenia pozwanej.

Roszczenie powoda jest zatem uzasadnione do wysokości 784,84 zł. Jest to bowiem kwota niespłaconej dotychczas części pożyczki po odjęciu kwoty spłaconej ( 4851 zł – 4066,16 zł ).

Kwotę tę prawidłowo Sąd Rejonowy zasądził z odsetkami umownymi za opóźnienie od dnia 2 listopada 2017 r. co pozostaje w zgodzie z § 12 zawartej umowy i wyjaśnieniami powoda zawartymi w piśmie z dnia 25 kwietnia 2018 r. ( k. 16-17 ). Tym samym Sąd I instancji nie podzielił argumentów powoda co do kapitalizacji odsetek za okres od 2 listopada 2017 r. do 6 listopada 2017 r.

W apelacji powód w tym zakresie nie złożył żadnych zarzutów.

W tej sytuacji Sąd Okręgowy, biorąc pod uwagę powyższe, stanął na stanowisku, że prawidłowo na podstawie zgromadzonego w toku postępowania materiału dowodowego i ogółu okoliczności rozpatrywanej sprawy Sąd I instancji uznał, że w realiach tej sprawy obciążenie pozwanej prowizją za udzielenie pożyczki w wysokości 5 049 zł, kształtowało jej obowiązki w sposób sprzeczny z prawem, co musiało skutkować częściowym oddaleniem powództwa.

Prawidłowe jest rozstrzygnięcie o kosztach procesu, gdyż w związku z częściowym oddaleniem powództwa zastosowanie znajdował art. 100 k.p.c.

Wskazując na powyższe Sąd Okręgowy oddalił apelację powoda jako bezzasadną na podstawie art. 385 k.p.c. i orzekł jak w pkt. II sentencji.

Z uwagi na oczywistą omyłkę pisarską w komparycji i sentencji zaskarżonego wyroku ( k. 42 ) w zakresie nazwy powoda Sąd Okręgowy sprostował zaskarżony wyrok orzekając jak w pkt. I sentencji na podstawie art. 350 § 3 k.p.c.

(...)

Dodano:  ,  Opublikował(a):  Marta Mróz
Podmiot udostępniający informację: Sąd Okręgowy w Nowy Sączu
Osoba, która wytworzyła informację:  Paweł Poręba
Data wytworzenia informacji: